– Zaczęło się spontanicznie od organizacji zbiórek dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – wspomina Marek Januszewicz, koordynator wolontariatu pracowniczego grupy TP. Dodaje, że to chęć udziału pracowników w społecznych inicjatywach zachęciła firmę do utworzenia w 2003 roku programu wolontariatu. W zeszłym roku uczestniczyło w nim ponad 2 tysiące osób, czyli co dziesiąty pracownik grupy.
Jednorazowy zryw
– Wolontariat w firmach to zwykle oddolna inicjatywa pracowników – potwierdza Marta Walkowska-Lipko ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu (SCW), które dostaje od pracodawców coraz więcej zapytań o programy wspierające prospołeczną działalność załogi.
Jej zdaniem w ostatnich miesiącach w związku z Europejskim Rokiem Wolontariatu zainteresowanie wśród pracodawców jest ogromne. Nie tylko wśród prywatnych spółek, ale także instytucji i urzędów. – Mamy nadzieję, że to nie będzie jednorazowy zryw, ale długofalowe działania – dodaje Marta Walkowska-Lipko.
W długofalowe działania wolontariackie firm wierzy Paweł Łukasiak, prezes Akademii Rozwoju Filantropii. – Wolontariat pracowniczy przestaje już być traktowany jako dodatek, a staje się częścią zintegrowanej strategii rozwoju i motywacji pracowników oraz polityki HR– dodaje.
Sprzyja temu rosnąca popularność CSR, czyli społecznej odpowiedzialności biznesu, w którą wolontariat świetnie się wpisuje. To, jak bardzo obchody Europejskiego Roku Wolontariatu zwiększyły popularność prospołecznych działań w polskich firmach, będzie wiadomo w 2012 r., gdy SCW zakończy kolejne badanie pracodawców. Poprzednie, przed trzema laty wykazało, że wolontariat pracowniczy ma tylko 2 proc. dużych spółek.