Reklama

Nowe strajki przed wielką próbą dla Grecji

W poniedziałek późnym popołudniem rozpoczęła się w Atenach debata parlamentarna nad kolejnym pakietem oszczędnościowym, który ma obowiązywać w latach 2011 – 2015

Aktualizacja: 28.06.2011 02:56 Publikacja: 28.06.2011 02:55

Nowe strajki przed wielką próbą dla Grecji

Foto: ROL

Premier Grecji Jeorjos Papandreu wezwał wczoraj wieczorem wszystkie partie do poparcia pięcioletniego programu oszczędności, od którego przyjęcia uzależniona jest dalsza międzynarodowa pomoc finansowa dla tego kraju.

– Nasz głos jest dla kraju jedyną szansą dźwignięcia się z powrotem na nogi – powiedział Papandreu na początku debaty. – Głosowanie za programem zakończy ciążącą na Grecji niepewność.

Jednocześnie rozpoczął się dwudniowy strajk generalny, który sparaliżował praktycznie cały kraj. Już w poniedziałek stanęły usługi komunalne. Pracownicy administracji państwowej ogłosili strajk okupacyjny. Przez dwa dni nie ukaże się prasa. Kontrolerzy lotów przerwą pracę w godzinach 8 – 12 i 18 – 22. Większość linii lotniczych odwołała loty do Aten. W tych samych godzinach zamknięte będą lotniska. LOT udało się wpasować w godziny, kiedy kontrolerzy zawieszą strajki, ale rejsy czarterowe będą opóźnione przynajmniej o trzy godziny. Muzea i obiekty historyczne będą nieczynne.

Plac Syntagma przed parlamentem, w którym toczą się obrady, znów zapełnili demonstranci. Na sali obrad premier starał się sprostać kolejnym złym informacjom z własnej partii, bo już trzech deputowanych PASOK zapowiedziało, że zagłosuje przeciwko pakietowi.

Były i dobre wiadomości. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy potwierdził, że rząd porozumiał się z francuskimi bankami w sprawie refinansowania greckiego długu, czyli wymiany wygasających obligacji na nowe, 30-letnie. Francuzi zainwestują ponownie 70 proc. kwoty, którą otrzymają od rządu greckiego w chwili wygaśnięcia obligacji. Połowa tej sumy ma zostać przeznaczona na 30-letnie obligacje Grecji, a 20 proc. to gwarancja nowego greckiego długu. – Nie pozwolimy Grecji upaść, będziemy bronić euro, to leży w interesie nas wszystkich – mówił Sarkozy. To za mało. Zdaniem jednego z najsłynniejszych inwestorów na świecie George'a Sorosa Grecja nie ucieknie od niewypłacalności.

Reklama
Reklama

– 160 proc. długu da się obsłużyć przy stopach procentowych równych zeru i rosnącej gospodarce – stwierdził wczoraj prezes NBP Marek Belka w TVN 24. – Mamy tu przykład Japonii. Grecja jednak jest w innej sytuacji, stopy są wyższe, a gospodarka się kurczy.

W opinii Belki system finansowy Unii Europejskiej nie jest przygotowany na upadek Grecji. Dlatego banki powinny wziąć na siebie część odpowiedzialności, należy umocnić systemy finansowe innych krajów PIIGS i stopniowo restrukturyzować ich długi.

– W Grecji dokonano zmian, przy spadku gospodarczym o kilka procent obniżono deficyt finansów publicznych z 15 do 10 proc., to nie lada sztuka – podkreślił szef banku centralnego. – Dokonano cięć, przeprowadzana jest prywatyzacja. Grecja nie czeka tylko na pomoc.

Jednak, jak stwierdził, euro jest dla orłów, ale nie dla orłów obskubanych. Jego zdaniem kryzys w tym kraju wyglądałby inaczej, gdyby Grecy nie mieli wspólnej waluty. Drachma gwałtownie by się osłabiła, zwiększając konkurencyjność gospodarki. Obecnie nie ma szans na odbicie.

 

 

Reklama
Reklama
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama