Po sześciu miesiącach polski rynek nowych aut osobowych wciąż sunie w dół. Według wstępnych wyników sprzedaży, do których dotarła „Rz", z salonów wyjechało 151,2 tys. samochodów, o prawie 4,5 proc. mniej niż po pierwszych sześciu miesiącach 2010. Słaby okazał się także sam czerwiec. Choć w porównaniu z majem sprzedaż okazała się o prawie 1,6 tys. aut większa i sięgnęła 26 tys. sztuk, to w zestawieniu z czerwcem ubiegłego roku skurczyła się o przeszło 2,2 tys., tj. o blisko 8 proc.
Zdaniem ekspertów wciąż odczuwamy efekt ubiegłorocznego wyprzedzenia popytu, gdy sprzedaż napędzała perspektywa likwidacji kratki. – Najbliższe miesiące także będą spadkowe. Możliwe, że rynek odbije się jesienią – twierdzi Andrzej Halarewicz z międzynarodowej firmy analitycznej Jato Dynamics. Ale nie pozostawia złudzeń: w tym roku sprzedaż może spaść do poziomu 260 – 270 tys. sztuk. W porównaniu z ubiegłym rokiem rynek mógłby się skurczyć nawet o 20 proc.
W spadkowym trendzie nie jesteśmy sami. Według europejskiego zrzeszenia producentów ACEA w pierwszych pięciu miesiącach roku (ostatnie dane z rynków zagranicznych) liczba rejestracji nowych aut w Wielkiej Brytanii spadła w porównaniu z 2010 r. o 7,3 proc., a we Włoszech o 15,1 proc., przy czym są to rynki należące do największych. Ale w Europie tendencja spadkowa już wyhamowuje: w samym maju rejestracje w 27 krajach Unii Europejskiej wzrosły rok do roku łącznie o 7,1 proc., tymczasem w Polsce o 1,7 proc. spadły. Fatalnie wyglądamy również na tle naszego regionu – gorzej jest tylko w Rumunii. W Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Bułgarii, na Litwie oraz Łotwie i Estonii sprzedaż od początku roku rośnie, w większości tych krajów w tempie dwu-, a nawet trzycyfrowym.
Na słabą sprzedaż w Polsce wpływa spadek zainteresowania nowymi autami wśród klientów indywidualnych. Już od początku roku popyt tej grupy kupujących był dużo mniejszy niż oczekiwano. – Teraz jeszcze osłabił go kryzys w Grecji. Ludzie wstrzymują się z zakupami w obawie przed pogorszeniem sytuacji gospodarczej – mówi dyrektor generalny Ford Polska Adam Kołodziejczyk.