- Zmiany, które mamy zamiar zaproponować, mają na celu odbudowę zaufania inwestorów do strefy euro – zapowiedział na dzisiejszej konferencji prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Przywódcy trzech największych państw eurogrupy chcą to osiągnąć poprzez wzmocnienie integracji gospodarczej wewnątrz strefy.
Według Sarkozy'ego, wszystkie trzy reprezentowane w Strasburgu gospodarki strefy euro są zdeterminowane, aby "zrobić wszystko" dla zachowania trwałości wspólnej waluty.
Francuski prezydent zaznaczył, że w "najbliższych dniach" Francja i Niemcy przedstawią propozycję modyfikacji traktatu UE, aby wzmocnić dyscyplinę budżetową w eurogrupie. Potem sprecyzował, że projekt zmian zostanie zaprezentowany przed zaplanowanym na 9 grudnia posiedzeniem Rady Europejskiej.
Według wcześniejszych informacji mediów, Berlin chce, aby w traktacie unijnym dodać automatyczne sankcje dla tych państw eurogrupy, które łamią zasady Paktu Stabilności i Wzrostu.
Nierozwiązanym problemem pozostaje temat udziału Europejskiego Banku Centralnego w walce z kryzysem oraz idea wprowadzenia euroobligacji. Oba pomysły mają swoje grona zwolenników i jednego nieugiętego przeciwnika – Niemcy. Angela Merkel nie zgadza się na większą interwencje na rynku ze strony EBC. Niemiecka kanclerz poinformowała, że proponowane zmiany w prawie unijnym nie będą dotyczyć zakresu działań banku. - EBC jest niezależny i modyfikacje traktatów go nie dotkną - zapewniła.