Do klasy średniej w Chinach zaliczają się gospodarstwa domowe o rocznych przychodach wynoszących 10-60 tys. dol. Biorąc jednak pod uwagę zróżnicowane koszty utrzymania za klasę średnią uznaje się gospodarstwo, które na dowolne cele może wydać ok. jedną trzecią swoich rocznych przychodów. Ta licząca 300 mln osób grupa jest większa niż całkowita populacja USA.
Wzrost gospodarczy tworzy nową klasę
W Państwie Środka klasa średnia zamieszkuje przede wszystkim wielkie miasta, w przeciwieństwie do swoich zachodnich odpowiedników, którzy najczęściej żyją na przedmieściach. Większość ludzi ma wyższe wykształcenie i stosunkowo stabilne zatrudnienie. Znaczna ich część to przedsiębiorcy i urzędnicy wyższego szczebla pracujący dla międzynarodowych lub państwowych firm.
Przedstawiciele chińskiej klasy średniej są młodsi niż ich zachodni koledzy, mają 20-50 lat, większość z nich ma domy i lubują się we wszystkim tym, co Amerykanie. Grupa ta wyłoniła się w ciągu ostatnich 15-20 lat, kiedy w Chinach nie było wielu samochodów. Ale przez ostatnią dekadę niemal każdy przedstawiciel klasy średniej kupił przynajmniej jeden samochód.
Od 20-30 lat chińska gospodarka bardzo szybko się rozwija, dlatego pojawiało się wiele okazji biznesowych. To właśnie przedsiębiorcy stanowią trzon chińskiej klasy średniej, ale wielu ludzi wybiera także szkoły wyższe, dzięki którym zdobywają dobrze płatne posady. Część zatrudnienia zapewniają liczne koncerny międzynarodowe, ale znaczna ilość chińskich absolwentów wybiera firmy państwowe, których zyski w ostatnich 15 latach potroiły się.
Klasa średnia zmienia kraj
Handel detaliczny w Państwie Środka kwitnie. Przybywa klientów, którzy domagają się także nowych usług. Towary luksusowe kuszą szczególnie młodszych obywateli utożsamiających zachodnie dobra luksusowe z jakością życia i wyrafinowaniem. Młodsze pokolenie rzuciło się w wir konsumpcji nie zawracając sobie głowy oszczędzaniem. Niektórzy potrafią wydać całą pensję na jedną torebkę Louisa Vuittona. Wielu młodych mieszka z rodzicami, dlatego nie mają wydatków związanych z domem. Jednak zawierając małżeństwo uświadamiają sobie, że czas zacząć oszczędzać.