Na polecenie premiera Jurij Czajka prokurator generalny Rosji powołał specjalny wydział ds. nadzoru nad przestrzeganiem praw biznesu w Federacji. Jak wyjaśnia w komunikacie sama prokuratura, zadaniem wydziału będzie zapewnienie swobody działalności gospodarczej; zmniejszenie nacisków ze strony różnych organów administracji oraz przestrzeganie prawa przez urzędników przy prowadzeniu wszelkiego rodzaju kontroli. Wydział podlegać ma bezpośrednio pierwszemu zastępcy prokuratora generalnego Aleksandrowi Buksmanowi.
Prokuratorzy mają współpracować z nowo tworzonym urzędem rzecznika praw przedsiębiorców. To inicjatywa Władimira Putina z lutego tego roku. Chodzi o poprawę klimatu inwestycyjnego w Rosji. Zależy na tym też nowemu premierowi Dmitrijowi Miedwiediewowi. Z jego inicjatywny z rosyjskiego kodeksu karnego zniknęły w tym roku niektóre zapisy niekorzystne dla przedsiębiorców.
Według rosyjskiego Centrum Badań Prawny i Gospodarczych, w ciągu ostatnich 10 lat, każdy szósty przedsiębiorca w Rosji (16 proc.), był prześladowany przez organy ścigania. Z tego powodu pracę straciło ok. 2 mln ludzi. Upadło dwie trzeci firm, którymi zainteresowali się śledczy.
Jeżeli dodamy do tego korupcję, biurokrację i samowolę rosyjskich urzędów to nic dziwnego, że inwestorzy nie garną się do Rosji. W ciągu ostatnich czterech lat wycofali ponad 310 mld dol. netto z czego 84,2 mld w ubiegłym roku.
W niedawnym rankingu Światowego Forum Ekonomicznego na temat organizacji i warunków handlu w 132 krajach świata, Rosja zajęła 112 miejsce. Niskie oceny dostało otoczenie biznesowe w Rosji (113 miejsce). Za największy problem autorzy uznali korupcję na rosyjskich granicach.