Fundusze hedgingowe: Kościół krytykuje, ale sam inwestuje

Kościół Anglikański zainwestował 60 mln funtów przeznaczonych na emerytury dla wikariuszy w fundusze hedgeingowe zarządzane przez najbogatszych ludzi świata

Publikacja: 30.07.2012 13:44

Rowan Williams arcybiskup Canterbury oskarżył fundusze hedgingowe o nieustanną "grabież wartościowyc

Rowan Williams arcybiskup Canterbury oskarżył fundusze hedgingowe o nieustanną "grabież wartościowych rzeczy świata"

Foto: Bloomberg

Jednym z tych funduszy zarządza amerykański miliarder Ray Dalio, innym brytyjski multimilioner David Harding.

Informacja o tym, że pieniądze na emerytury zainwestowano w ryzykowne aktywa spowodował, że władze Kościoła interweniowały w zarządzie funduszu emerytalnego.

Starszyzna Kościoła uważa, że fundusze hedgingowe przyczyniły się do kryzysu finansowego i wzrostu cen żywności, a osoby o wątpliwej proweniencji płaciły dyrektorom funduszy miliony funtów rocznie. W 2008 r. Rowan Williams arcybiskup Canterbury oskarżył fundusze hedgingowe o nieustanną "grabież wartościowych rzeczy świata". Michael Nazir-Ali, były biskup Rochester, twierdzi, że zamieszanie na rynkach wywołane zostało przez „zdemoralizowane siły". Ludzie u władzy powinni dopilnować by biedni nie odczuli drastycznych efektów panującej na świecie sytuacji – uważa Michael Nazir-Ali.

Informacja o zmianie w dotychczasowym sposobie inwestowania ogłoszona została w dorocznym raporcie zarządu funduszu emerytalnego, który trzyma pieczę nad emeryturami 32 tys. księży i pracowników Kościoła. W raporcie podano, że 6 proc. z miliardowego funduszu przekazano w zeszłym roku do trzech funduszy hedgingowych.

Jednym z funduszy jest Bridgewater Associates , zarządzany przez jednego z najbogatszych ludzi na świecie - Raya Dalio. Według magazynu Forbes Dalio jest 88. na liście najbogatszych ludzi na świecie z 10 mld dolarów majątku. W 2011 r. Bridgewater zanotował 20 proc. zysk, dzięki czemu Dalio zarobił 4 mld dolarów, co z kolei uczyniło go najlepiej opłacanym dyrektorem funduszu hedgingowego.

Kolejny fundusz to Winton Capital, zarządzany  przez Davida Wintona Harding, 92. na liście najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii. „Sunday Times" szacuje jego majątek na 800 mln funtów. W 2010 r. zarobił 60 mln funtów. W ostatnich dziesięciu latach zarobił w sumie 270 mln funtów.

Trzecim funduszem, któremu fundusze powierzył fundusz kościelny, jest Blackrock Asset Management, którego zyski w ubiegłym roku  wyniosły 3 mld dolarów. Fundusz ten notowany jest na nowojorskiej giełdzie. Dyrektorzy funduszu zazwyczaj otrzymują 2 procent zarządzanego funduszu oraz 20 procent z osiągniętych zysków.

Wielebny William Campbell-Taylor, wikary w Kościele św. Tomasza w Stamford Hill w Londynie nalegał, by zarządzający funduszem emerytalnym wnikliwie zbadali sytuację w funduszach hedgingowych. - Dlaczego dyrektorzy funduszu otrzymują jedną piątą osiąganych zysków za samo wykonywanie powierzonych obowiązków? Mam nadzieję, że kościelny zarząd funduszu emerytalnego będzie miał odwagę zakwestionować tę sytuację – powiedział Guardianowi.

Pierre Jameson, urzędnik do spraw inwestycji w kościelnym funduszu emerytalnym, stwierdził, że istnieją obawy, że Kościół popiera wysokie wynagrodzenia dyrektorów funduszy. W Kościele rozgorzała dyskusja na ten temat. - Ale jeżeli spodziewamy się wysokiej rentowności, to i wynagrodzenia muszą być wysokie – uważa.

Jameson poinformował, że fundusze prowadzone przez Dalio i Hardinga zostały wybrane, ponieważ ich dyrektorzy osobiście ryzykowali w ich powstanie i działalność. - Te trzy fundusze wybrane zostały spośród wielu, jako godne zaufania, że nie będą uczestniczyć w manipulowaniu rynkiem towarowym, a więc nie przyczynią się do wzrostu cen żywności – stwierdził Jameson.

Zarząd funduszu emerytalnego przesłuchał dyrektorów funduszy zanim podjął decyzję o inwestycji. Decyzja o zainwestowaniu funduszami emerytalnymi uzyskała aprobatę kościelnej grupy doradczej do spraw etyki.

60 mln funtów podzielono równo pomiędzy trzy fundusze. Kościół wydał 500 tys. funtów na opłaty związane z zarządzaniem funduszami hedgingowymi. Nie bez znaczenia jest fakt, że zarówno Dalio jak i Harding oddają pokaźne kwoty na cele charytatywne.

Zarząd funduszu emerytalnego był zadowolony po otrzymaniu raportu o zyskach z inwestycji, odpowiednio 5,9 procent w 2011 w porównaniu z 2,4 procent strat od ogólnych funduszy.

Kościół podejmie stosowne decyzje jeżeli okaże się, że w funduszach lub firmach, w które zainwestował dzieje się coś złego. W raporcie rocznym wykazano, że Kościół odbył 35 spotkań z takimi firmami jak BP, Glencore oraz News Corporation. Kościół był zaniepokojony zeszłoroczną aferą podsłuchową w News of the World w News Corp's AGM. Przed dwoma laty Kościół odsprzedał swoje udziały w firmie Vedanta Resources, kiedy podejrzewano o łamanie praw człowieka w indyjskich kopalniach tej firmy.

Raport roczny funduszu emerytalnego wykazuje, że zainwestowano w 20 firm w tym w firmy wydobywcze Rio Tinto, BHP Billiton, Anglo American oraz firmy naftowe Royal Dutch Shell, BG Group oraz Exxon Mobil. Fundusz emerytalny zainwestował również w Apple i Google. Zasady etyczne Kościoła wykluczają lub ograniczają inwestycje w firmy, które zajmują się alkoholem, pornografią, pożyczkami jednodniowymi, lombardami, bronią, tytoniem, hazardem oraz klonowanie ludzkich zarodków.

Komisarze Kościoła, którzy zarządzają kolejnymi aktywami wartymi 5,5 mld funtów, również zainwestowali w fundusze hedgingowe.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli