Branża fitness z potencjałem

Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe kluby. Firmy biją się o rynek.?Jego wartość przekracza już 1 mld zł

Publikacja: 27.09.2012 03:23

Na razie niewielu polaków korzysta regularnie z usług klubów fitness

Na razie niewielu polaków korzysta regularnie z usług klubów fitness

Foto: Rzeczpospolita

Według ekspertów to jedna z najbardziej perspektywicznych branż w Polsce. Zwiększająca się aktywność fizyczna Polaków i rosnąca zamożność społeczeństwa bezpośrednio przekładają się na wzrost popytu na usługi fitness.

Dynamicznie zmienia się też postrzeganie tego rynku. Do lamusa odchodzi już wizja obskurnej siłowni. Współcześnie, żeby otworzyć jeden klub fitness, trzeba wysupłać co najmniej 1 mln zł. Przedstawiciele rynku podkreślają zarazem, że koszty te zależą w dużej mierze od powierzchni obiektu oraz rodzaju i jakości zakupionego sprzętu.

Bardzo ważna jest też lokalizacja klubu. Z jednej strony powinna być atrakcyjna, a z drugiej – należy uważać na koszty najmu. Te mogą być bowiem bardzo wysokie, co negatywnie wpłynie na sytuację finansową takiej placówki. Mimo że inwestycja w sieć fitness to spory wydatek, do gry wciąż wchodzą nowi gracze.

Rozwój tej branży sprzyja też ekspansji innych segmentów rynku, takich jak np. izotoniki. Firma badawcza Nielsen podaje, że w ubiegłym roku wartość tego rynku przekroczyła 140 mln zł. Przedstawiciele branży szacują, że już w tym roku może zwiększyć się do 180 mln zł.

Europa wydaje najwięcej

Ile jest wart rynek fitness w Polsce? Można się spotkać z rozmaitymi szacunkami. Według najnowszej edycji globalnego raportu IHRSA (International Health, Racquet & Sportsclub Association) poświęconego właśnie rynkowi fitness przychody tej branży wynoszą w Polsce ok. 430 mln dolarów rocznie. Według niego w Polsce działa obecnie ok. 1900 klubów. Ich liczba rośnie, ale wciąż jest niewielka w porównaniu chociażby z rynkiem niemieckim (7,3 tys.), włoskim (7 tys.), angielskim (ponad 5,8 tys.) czy hiszpańskim (5,6 tys.).

Wartość globalnego rynku fitness szacowana jest na prawie 73 mld dolarów. Największa część tego tortu przypada na Europę. Firmy ze Starego  Kontynentu wypracowują roczne przychody o wartość 31,2 mld dol. Prawie 25,5 mld dol. przypada na Amerykę Północną, a 11,2 mld dol. na Azję. Zarówno w Australii, jak i całej Ameryce Południowej rynek fitness ma wartość ok. 2,4 mld dol. Najmniej przypada na Afrykę – zaledwie 55 mln dol.

Benefit Systems konsoliduje branżę

Znalezienie zdecydowanego lidera tej branży w Polsce jest trudnym zadaniem. Rynek jest bowiem bardzo rozdrobniony. Aż 90 proc. działających na nim firm prowadzi zaledwie jeden lub góra dwa kluby. Zdaniem ekspertów w najbliższych latach musi dojść do jego konsolidacji.

Ciekawą strategię obrał Benefit Systems, firma działająca na rynku tzw. świadczeń pozapłacowych, oferująca pracodawcom m.in. karty wstępu dla ich pracowników do klubów czy na baseny. Wspiera ona kilku kluczowych graczy – kapitałowo, a także dzierżawi im sprzęt. Pozyskuje dzięki temu nowoczesną infrastrukturę dla swoich klientów. Obecnie do ich grona należy ok. 4200 firm w Polsce, a z flagowego programu MultiSport korzysta kilkaset tysięcy użytkowników.

Polacy mało aktywni

Benefit Systems zakłada, że liczba osób, które obecnie korzystają z usług klubów sportowo-rekreacyjnych w Polsce, za dziesięć lat może się podwoić. Na razie w statystykach wypadamy znacznie gorzej niż większość państw Unii Europejskiej.

Na głowę biją nas mieszkańcy Skandynawii. Aż 72 proc. Szwedów i Finów deklaruje aktywność fizyczną przynajmniej raz w tygodniu. Średnia unijna wynosi 40 proc., a w Polsce ten odsetek to zaledwie 25 proc. W regionie wyprzedzają nas m.in. Czesi, Słowacy i Litwini. Za nami są tylko cztery kraje UE: Węgry, Rumunia, Grecja i Bułgaria.

Znacząco odstajemy też od średniej unijnej pod względem odsetka osób uprawiających sport w klubach fitness. W Polsce jest to zaledwie 3 proc. Dla porównania: w Szwecji to aż 31 proc., w Finlandii 19 proc., a w Czechach 13 proc. Średnia unijna wynosi 11 proc.

Sebastian Gazda, prezes Star Fitness

Branża fitness, w dzisiejszym rozumieniu, pojawiła się na polskim rynku około dziesięciu lat temu. Jest zatem dopiero w początkowej fazie rozwoju. Rynek ten rośnie o 15–20 proc. rocznie. Drzemie w nim ogromny potencjał, wiążący się z nieuchronnym wzrostem aktywności fizycznej naszych rodaków. Dla przykładu podam, że w Skandynawii sport przynajmniej raz w tygodniu uprawia ponad 70 proc. społeczeństwa. Średnia unijna wynosi 40 proc. W Polsce odsetek ten to zaledwie ok. 25 proc.

Ireneusz Sęk, prezes Fabryki Formy

Teraz mamy jeden klub fitness, a dwa kolejne są przygotowywane. Średni koszt otwarcia jednej placówki to 4–5 mln zł. Wiemy już, że model się sprawdził. Nasz klub przynosi zyski. Rynek jest bardzo perspektywiczny. Mimo kryzysu Polacy coraz częściej chodzą do klubów fitness. Chodzi nie tylko o dbanie o ładną sylwetkę, ale też o styl życia. Przestajemy być społeczeństwem, dla którego liczy się tylko praca. Zaczyna być ważna jakość życia. Coraz częściej zamiast na zakupach Polacy spędzają czas wolny na uprawianiu sportu.

Mikołaj Nawacki, prezes Calypso Fitness

Jesteśmy wiodącym graczem w tej branży. Na koniec roku będziemy mieć około piętnastu obiektów. Sieć będzie się rozwijała, bo popyt na usługi fitness wyraźnie rośnie. Rynek ten w Polsce startował stosunkowo niedawno i charakteryzuje się wysoką jakością powstających klubów. Problemem naszej branży jest natomiast fakt, że ewidentnie brakuje kampanii aktywizacyjnych, które zachęcałyby Polaków do zwiększonej aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia. W innych krajach tego typu kampanie są na porządku dziennym.

Co pomaga branży

- Dobra kondycja firm umożliwia im reinwestowanie zysków i rozwój sieci placówek.

- Dynamiczny rozwój oferty klubów fitness przyciąga nowych klientów.

- Rosnący odsetek regularnie ćwiczących Polaków wraz z rosnącą zamożnością społeczeństwa przekładają się na zwyżkę popytu na usługi fitness.

- Przybywa wykwalifikowanych trenerów i instruktorów.

Możliwe zagrożenia

- Znaczący koszt założenia placówki i wysokie koszty stałe prowadzenia działalności są barierą dla potencjalnych, nowych graczy.

- Dochody Polaków wciąż są relatywnie niskie i nie skłaniają do częstego korzystania z oferty klubów fitness.

- Konkurencja na rynku się zaostrza.

- Stawki czynszów kształtują się na wysokim poziomie.

Według ekspertów to jedna z najbardziej perspektywicznych branż w Polsce. Zwiększająca się aktywność fizyczna Polaków i rosnąca zamożność społeczeństwa bezpośrednio przekładają się na wzrost popytu na usługi fitness.

Dynamicznie zmienia się też postrzeganie tego rynku. Do lamusa odchodzi już wizja obskurnej siłowni. Współcześnie, żeby otworzyć jeden klub fitness, trzeba wysupłać co najmniej 1 mln zł. Przedstawiciele rynku podkreślają zarazem, że koszty te zależą w dużej mierze od powierzchni obiektu oraz rodzaju i jakości zakupionego sprzętu.

Pozostało 91% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu