Niższy rating,to mało ważna sprawa

Tylko kilka francuskich dzienników odnotowało na czołówkach obniżkę ratingu przez agencję Moody’s.

Publikacja: 23.11.2012 22:46

Francois Hollande prezydent Francji zapowiada, że zmiany ratingu nie przeszkodzą w realizacji reform

Francois Hollande prezydent Francji zapowiada, że zmiany ratingu nie przeszkodzą w realizacji reform

Foto: AFP/Reportres

Teraz liczy się co innego: walka na prawicy i kto będzie przewodniczącym opozycyjnej prawicowej Unii na rzecz Ruchu Narodowego (UMP).

Nikt nie przejmuje się, że gorsza ocena wiarygodności kraju to droższy kredyt dla firm w i tak mało konkurencyjnej gospodarce. Zaczyna się natomiast poważna dyskusja nad tym, czy dzieci zmęczone nauką w poniedziałek i wtorek powinny mieć środową przerwę, czy też jednak szkoła powinna im zapewnić w ten dzień jakieś lżejsze zajęcia.

– Gdybyśmy się na to zdecydowali, w żadnym wypadku nie może to być wstępem do dyskusji o wydłużeniu 35-dniowego tygodnia pracy – słyszę komentarz gościa zaproszonego do dyskusji. A prezydent Francois Hollande zapewnia, że czy cięcia ratingu będą czy nie, to jego rząd będzie i tak realizował swój program i chce być oceniany nie po planie reform, tylko po ich efektach.

Kupić made in China

Rząd w Paryżu rzeczywiście przygotował najbardziej oszczędny budżet od przynajmniej 20 lat. Tnie wydatki i podwyższa podatki, co prawda trochę wybiórczo. Szokiem było wprowadzenie 75-procentowego obciążenia dla zarabiających ponad milion euro rocznie. Takim samym szokiem jest niemal każde publiczne wystąpienie ministra ds. ożywienia przemysłowego Arnauda Montenbourga za obrażanie zagranicznych firm działających we Francji. Montenbourg namawia do kupowania wyłącznie tego, co krajowe. Jego rodacy zaczynają się się już nabijać ze źle wychowanego członka rządu, a była narzeczona, dziennikarka Audrey Pulvar, miała powiedzieć po rozstaniu: – Nareszcie mogę kupić okulary made in China.

Z jakiegoś jednak powodu francuski minister finansów Pierre Moscovici znalazł się dopiero na 16. miejscu na 19 ocenianych w rankingu. W tym samym rankingu polski minister Jacek Rostowski zajął 3. pozycję za Niemcem Wolfgangiem Schaeuble i unijną gwiazdą Szwedem Andersem Borgiem.

Moscovici na ranking zareagował w typowy dla siebie sposób. Podczas konferencji w Paryskiej Wyższej Szkole Handlowej (ESCP) powiedział: – Zarzuca mi się, że wobec biznesu używam zbyt agresywnego języka, jestem politycznym populistą i nie wprowadzam niezbędnych reform – narzekał. Ale ogólnie jest zadowolony z osiągnięć swojego rządu. Chociaż rozpędzając się w pochwałach, już przesadził z zachwytem nad dokonaniami swojego rządu, oceniając, że swoją wagą dorównują „odkryciom Kopernika".

Sumienie CO2

Ale Francja naprawdę idzie do przodu. W hotelu dostaję na kartce papieru wydruk trzech opcji transportu do miejsca, do którego muszę dotrzeć. Na każdym z nich wyliczona jest wielkość emisji dwutlenku węgla. Naturalnie najbardziej ekologicznie byłoby pójść piechotą, ale to nie wchodzi w rachubę, bo leje. Tak samo jak wybór autobusu, bo jest tak zapełniony, że nie tylko ja odpuszczam. Taksówkarz ochrzania mnie za wszystko. Za pogodę, za korki, za adres, pod który chcę trafić, za fatalne nieekonomiczne auto Renault, którym jedziemy (patrzę na wyświetlenie wielkości spalania – 5,3 litra, rozumiem, że głównie po mieście), i za to, że musi dopłacać do abonamentu France Telecom, bo 40 euro nie wystarcza na rozmowy.

Docieram ostatecznie na konferencję wspomnianego France Telecom i Orange, gdzie prezes Stephane Richard pokazuje innowacje, które będzie wprowadzał od początku przyszłego roku. W Polsce wcześniej niż we Francji. Chodzi m. in. o lutową premierę internetboksu (domowego routera), najnowocześniejszego na rynku. Praktyczna wydaje się jedna z aplikacji – Joyn, dzięki której na zwykłym smartfonie można zorganizować wideokonferencję, a dzieci mogą pokazać rodzicom, że posprzątały swój pokój. – To nasza odpowiedź na kryzys i narzekania, że w kryzysie nikt nie inwestuje w innowacje – mówi Richard.

Kryzys także nie zatrzymał potoku tysięcy turystów, którzy ciągną nawet w listopadzie do Paryża i innych francuskich miast. Nie tylko Chińczyków, których widać tylko w najbardziej eleganckich sklepach, a potem w gigantycznej kolejce na lotnisku, gdzie ustawiają się po odbiór VAT. Im nie przeszkadza jeszcze, że nawet w najbardziej turystycznej części Paryża po południu praktycznie wszystkie restauracje są zamknięte. Potem w dzienniku telewizyjnym zobaczę kelnera, który skarży się na niskie zarobki, a przede wszystkim na niskie napiwki. Ciekawe dlaczego.

Teraz liczy się co innego: walka na prawicy i kto będzie przewodniczącym opozycyjnej prawicowej Unii na rzecz Ruchu Narodowego (UMP).

Nikt nie przejmuje się, że gorsza ocena wiarygodności kraju to droższy kredyt dla firm w i tak mało konkurencyjnej gospodarce. Zaczyna się natomiast poważna dyskusja nad tym, czy dzieci zmęczone nauką w poniedziałek i wtorek powinny mieć środową przerwę, czy też jednak szkoła powinna im zapewnić w ten dzień jakieś lżejsze zajęcia.

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu