Reklama

Raje zakazane w Rosji

Wybór przez rosyjskie firmy rejestracji za granicą świadczy o ich problemach w ojczyźnie, stwierdził rosyjski prezydent i nakazał „deofszoryzację" gospodarki

Publikacja: 12.12.2012 13:16

Raje zakazane w Rosji

Foto: Bloomberg

Występując dziś na posiedzeniu obu izb rosyjskiego parlamentu Władimir Putin ogłosił walkę z rajami podatkowymi czyli off shore'ami, w których najchętniej rejestrują się rosyjskie firmy. Nakazał rządowi wprowadzenie odpowiednich zmian w prawie, które uniemożliwią firmom rosyjskim rejestrację w rajach podatkowych. Według danych rządowych w 2011 r. do rajów podatkowych zostało z Rosji wyprowadzonych ok. 1 bln rubli (30 mld dol.).

Zdaniem Putina, lepiej uczynić biznes patriotycznym - zabezpieczyć ochronę własności prywatnej oraz odejść od spraw karnych przeciwko biznesmenom robionych na „zamówienie". Zaproponował też powołanie sądu arbitrażowego Unii Celnej z Kazachstanem i Białorusią. Jednym z narządzi walki z rajami podatkowymi ma być „atrakcyjność rosyjskiego prawodawstwa". M.in. to, że to państwo będzie wybierać rodzime parkiety do prywatyzacji przedsiębiorstw.

Inicjatywa Putina związana jest z trwającym piąty rok i nie słabnącym odpływem kapitału z Rosji. W tym roku, pomimo optymistycznych prognoz z kraju wypłynie ok. 70 mld dol. netto. Większość ucieka właśnie do rajów podatkowych. Na Cyprze, Bermudach, Bahamach, wyspie Jersey czy Wyspie Man swoje firmy mają największe państwowe giganty Rosji z Gazpromem na czele.

W kwietniu zmiany w przepisach podatkowych przygotowała Federalna Służba Podatkowa (FSP) Rosji. Zgodnie z poprawkami, rosyjskie koncerny nie będą mogły wpisywać w koszty wypłat kierowanych na adres spółek zarejestrowanych w krajach wchodzących w specjalny spis rajów podatkowych.

Każdy wydatek na płace, roboty, usługi (w tym oprocentowane pożyczki) lub aktywa będzie obłożony podatkiem w wysokości 9 proc. - jeżeli firma przyzna, że jest beneficjentem spółki zarejestrowanej w raju podatkowym. Jeżeli zaś będzie upierać się, że nie ma z nią nic wspólnego, to zapłaci 20 proc. podatku.

Reklama
Reklama

Jeżeli natomiast firma udowodni, że podatki, które płaci na terenie kraju uznanego za raj podatkowy są niższe od tych w Rosji nie mniej niż dwukrotnie, to specjalnego podatku nie zapłaci.

Występując dziś na posiedzeniu obu izb rosyjskiego parlamentu Władimir Putin ogłosił walkę z rajami podatkowymi czyli off shore'ami, w których najchętniej rejestrują się rosyjskie firmy. Nakazał rządowi wprowadzenie odpowiednich zmian w prawie, które uniemożliwią firmom rosyjskim rejestrację w rajach podatkowych. Według danych rządowych w 2011 r. do rajów podatkowych zostało z Rosji wyprowadzonych ok. 1 bln rubli (30 mld dol.).

Zdaniem Putina, lepiej uczynić biznes patriotycznym - zabezpieczyć ochronę własności prywatnej oraz odejść od spraw karnych przeciwko biznesmenom robionych na „zamówienie". Zaproponował też powołanie sądu arbitrażowego Unii Celnej z Kazachstanem i Białorusią. Jednym z narządzi walki z rajami podatkowymi ma być „atrakcyjność rosyjskiego prawodawstwa". M.in. to, że to państwo będzie wybierać rodzime parkiety do prywatyzacji przedsiębiorstw.

Reklama
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Reklama
Reklama