Rok temu prezydent Cristina Fernandez, której ognisty sposób mówienia często wywołuje porównania z zachowaniem Evity, przedstawiła banknot 100 pesos z profilem zmarłej żony prezydenta Juana Perona. Kampania informacyjna była jednak zbyt słaba i nie rozproszyła wątpliwości małych sklepów, których kasjerki nie chciały przyjmować nie znanych im banknotów.
Bank centralny z Buenos Aires uruchomił kilka dni temu gorącą linię telefoniczną dla osób, które mogą zgłaszać przypadki odmowy przyjmowania tych banknotów i zagroził grzywnami. „Banknoty o nominale 100 pesos z wizerunkiem Marii Evy Duarte de Perón są pełnoprawnym środkiem płatniczym i muszą być przyjmowane przez wszystkie sklepy handlu detalicznego i instytucje finansowe" — stwierdza komunikat banku.
Według oficjalnego kursu banknoty z Evitą mają wartość 18,5 dolarów USA.
Nawet jeśli nie są powszechne znane i akceptowane, to pamięć o Evicie, zmarłej na raka w wieku 33 lat jest nadal bardzo żywa w Argentynie, w 60 lat po jej śmierci. Była żoną prezydenta, generała Juana Perona. Uwielbiało ją wielu Argentyńczyków za doprowadzenie do przyznania kobietom prawa głosu, obronę praw pracowniczych, za tworzenie domów dziecka.
Cristina Fernandez zwiększyła rolę trzeciej gospodarki w Ameryce Łacińskiej, ale naraża się na ostrą krytykę ze strony biznesu za narzucanie surowych przepisów dotyczących handlu i polityki dewizowej, szkodzących zaufaniu inwestorów. 60-letnia pani prezydent często nawiązuje w swych wystąpieniach do Evity. Tuż przed wyborem w 2011 r. na druga kadencję odsłoniła ogromny portret Evity na ścianie budynku resortu zdrowia.