Dlatego podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego wstrzymali opiniowanie projektu nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym do stycznia przyszłego roku, gdzie zapisano, że kable mają być zwolnione z podatku od nieruchomości.

Samorządy chcą podatków od kabli i dlatego Związek Miast Polskich, największa i najbardziej prestiżowa korporacja samorządowa w kraju (zrzeszająca ponad 300 miast) domaga się od rządu opodatkowania podatkiem od nieruchomości kabli w kanałach telekomunikacyjnych i przekazania tych środków na rzecz miast i gmin.

Samorządowcy chcą wymusić zmiany w proponowanej przez MAiC nowelizacji w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, gdzie zapisano zwolnienie z podatku od nieruchomości „kabli umieszczonych w kanalizacji kablowej".

ZMP jest niezwykle mocno zdeterminowany w swoich żądaniach w tej sprawie, gdyż w oficjalnym stanowisku napisał jednoznacznie: Związek Miast Polskich kategorycznie protestuje przeciwko proponowanej przez MAiC (w projekcie ustawy nowelizującej ustawę o samorządzie gminnym) zmianie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, dotyczącej art. 2 ust. 3 tej ustawy (art. 11 zm. 2b projektu MAiC z 4 listopada 2013), polegającej na dopisaniu do katalogu gruntów zwolnionych z podatku od nieruchomości „kabli umieszczonych w kanalizacji kablowej" (!).

Ryszard Grobelny, Prezes ZMP argumentuje tak ostre stanowisko w następujący sposób: „Po wejściu w życie ustawy telekomunikacyjnej w wersji przyjętej przez Parlament, jeden z najbogatszych sektorów gospodarki - firmy telekomunikacyjne, wzbogaciły się jeszcze bardziej, tym razem kosztem społeczności lokalnych, zgodnie z uzyskanym w wyniku lobbingu sejmowego - wbrew intencji rządu - nowym brzmieniem definicji budowli, do której odnosi się obecnie ustawa o podatkach i opłatach lokalnych w zakresie podatku od nieruchomości. Biorąc pod uwagę wciąż zwiększany, także z inicjatywy rządu, zakres obowiązków samorządów gminnych, a także wielkie oczekiwania związane z zaangażowaniem prorozwojowym gmin w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej, wnioskujemy jak na wstępie".