Powodem spad­ku kur­su Ge­tin Hol­din­gu jest na­pię­ta sy­tu­acja geo­po­li­tycz­na na wscho­dzie Eu­ro­py. Gru­pa po­sia­da bo­wiem spół­kę za­leż­ną na Ukra­inie (Idea Bank Ukra­ina) oraz dwie w Ro­sji (Car­ca­de oraz Idea Bank Ro­sja). Dość wspo­mnieć, że ukra­iń­ska gru­pa za­ra­por­to­wa­ła w I kwar­ta­le 10,6 mln zł stra­ty net­to (głów­nie wsku­tek osła­bie­nia hryw­ny i wy­płacania środ­ków z ban­ko­wych de­po­zy­tów), a ro­syj­ska spół­ka le­asin­go­wa za­ro­bi­ła prze­szło dwa ra­zy mniej niż rok wcze­śniej.

Zda­niem in­we­sto­rów zła passa może potrwać. Także ana­li­ty­cy nie są zbyt opty­mi­stycz­ni. Sza­cu­ją oni, że w II kwar­ta­le wro­cław­ski hol­ding za­ro­bił łącz­nie ok. 36 mln zł, o 44 proc. mniej niż w 2013 r. Spółka opublikuje raport półroczny 1 września.

Z dru­giej stro­ny spół­ka otrzy­ma­ła wła­śnie zgo­dy na prze­ję­cie ru­muń­skiej i pol­skiej spół­ki le­asin­go­wej, co po­win­no wpły­nąć na po­pra­wę wy­ni­ków gru­py już w IV kwar­ta­le br. Moż­li­wa jest tak­że wy­pła­ta dy­wi­den­dy, a za­rząd za­po­wia­da, że na­dal go­to­wy jest do ko­lej­nych prze­jęć na eu­ro­pej­skich ryn­kach.     —sob