Reklama

Obligacje śmieciowe bezpieczną przystanią

Na rynku walorów o stałym dochodzie wyłoniła się nowa bezpieczna przystań, gdzie inwestorzy chronią się przed szalejącymi ujemnymi rentownościami.

Publikacja: 05.05.2015 10:00

Obligacje śmieciowe bezpieczną przystanią

Foto: Bloomberg

Kiedy obligacje rządowe Niemiec, Japonii, czy Słowacji mają rentowność poniżej zera pieniądze płyną do funduszy ETF kupujących dług o ratingu spekulacyjnym (śmieciowym), tradycyjnie uważany za najbardziej ryzykowny spośród instrumentów o stałym dochodzie.

Tempo jest zdumiewające. Od początku 2015 roku do takich funduszy napłynęło około 9 miliardów dolarów, co jest już znaczącym fragmentem tego rynku  wycenianego na 44,4 miliarda dolarów.

Nawet najbardziej konserwatywne firmy finansowe jak Zurich Insurance Group, czy Assicurazioni Generali Group, najwięksi ubezpieczyciele w Szwajcarii i we Włoszech po raz pierwszy rozważają możliwości zainwestowania pieniędzy w dług o ratingu gorszym niż inwestycyjny.

Jeffrey Gundlach, jedna z gwiazd rynku obligacji, rozpowiada, że lepiej być zaangażowanym w obligacje śmieciowe skoro jednym sposobem zarobku na obligacjach rządu niemieckiego jest gra przeciwko nim, czyli na krótko.

Wprawdzie nagła ubiegłotygodniowa wyprzedaż europejskiego długu rządowego dostarcza inwestorom więcej powodów by kupować papiery o wysokiej rentowności pojawiają się też obawy, iż nabywcy walorów śmieciowych narażają się na jeszcze większe straty. Ale Europejski Bank Centralny skupując obligacje z rynku utrzymuje ich rentowności blisko historycznie niskich poziomów sprawia, iż wielu inwestorów ma niewiele innych opcji.

Reklama
Reklama

- Inwestorzy zostali zmuszeni przez EBC do podjęcia większego ryzyka - wskazuje JensVanbrabant, zarządzający w ECM Asset Management, gdzie inwestorzy ulokowali około 6,5 miliarda dolarów. Podkreśla on, że próbują oni dostosować swoje parametry do nowej sytuacji, czyli zerowych lub ujemnych rentowności.

Rynki obligacji na świecie zostały rozregulowane przez banki centralne, które poprzez politykę taniego pieniądza starają się pobudzić wzrost gospodarczy i zapobiec deflacji. Ujemne rentowności maja papiery rządowe o wartości około 2,36 biliona dolarów, wskazują dane zebrane przez Bloomberga. Oznacza to, że inwestorzy dopłacają rządom za to, że mogą mieć w portfelu dług skarbowy. Jest to szczególnie widoczne w strefie euro.

Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Finanse
Najwięksi dłużnicy Rosji to najwięksi sojusznicy Kremla
Finanse
Długi, etyka i edukacja. Jak zmienić mentalność Polaków?
Finanse
ARP chce finansować inwestycje sektora MŚP
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Partnera
Tak sfinansujesz samochód używany, by cieszyć się jakością bez wyrzeczeń
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama