Zaczął w 1992 roku, kiedy po upadku komunizmu razem z ojcem ruszył tropami jego przeszłości do byłego Związku Radzieckiego. Ta wspólna podróż pełna emocji i dramatycznych przeżyć niezwykle zbliżyła ich do siebie. Rekonstruowali miejsca i przebieg zdarzeń, opierając się na spisanej autobiografii ojca, materiałach w aktach KGB, wywiadach. M.in. odwiedzili miejsca, gdzie rodzina Garriego zginęła z rąk Niemców. I spotkali kobietę – niegdyś zaręczoną z Garrim, która z jego powodu spędziła w sowieckich więzieniach 8 lat. Narratorem dokumentu został sam bohater (zmarł w 2004 roku).Powstał wielowymiarowy film o przetrwaniu. Jego tytuł nawiązuje do zdarzenia podczas ucieczki ojca ze Związku Radzieckiego. Żołnierz, który postrzelił Garriego, sądził, że go zabił.
Gdy schylił się, żeby podnieść martwe ciało, usłyszał: „Nie, towarzyszu, ja żyję”.Reżyser Stuart Urban jest dwukrotnym laureatem Brytyjskiej Akademii Filmowej – za telewizyjny film dla BBC „An Ungentlementaly Act” (1992), poświęcony wojnie o Falklandy, i „Our Friends in the North” (1996). A zadebiutował już jako 13-latek autorstwem krótkiego filmu „The Virus of War” na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Popularność przyniosła mu potem także kultowa komedia „Preaching to the Perverted”. W Polsce 48-letniemu dziś artyście uznanie przyniosły filmy: „Śmiertelna podróż” i „Klucz do apokalipsy”.