Na początek kolejna odsłona „Filmowych spotkań z Warszawą”. Pretekstem do rozmów o stolicy, jej historii, mieszkańcach i dzisiejszym życiu są stare polskie filmy. Podczas wcześniejszych projekcji „Dzięcioła” o Warszawie lat 70. opowiadał Jerzy Gruza, natomiast Robert Gliński, reżyser „Cześć Tereska”, dzielił się swoimi spostrzeżeniami z lat 90.

Jutro o godz. 18.30 w audytorium Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Muzeum Powstania wyświetlona zostanie ekranizacja książki Stefana Wiecheckiego-Wiecha „Cafe pod Minogą” nakręcona w 1959 r. przez Bronisława Broka.

Akcja komedii rozgrywa się w okupowanej Warszawie. Tu państwo Aniołkowie prowadzą tytułową kawiarnię, interesy robią bracia Piskorscy, w kobiecym przebraniu ukrywa się ciemnoskóry kierowca o imieniu Jumbo. Gościem seansu będzie varsavianista Michał Pilich, który opowie widzom o warszawskim folklorze.

Natomiast w sobotę Muzeum Powstania ma propozycję dla miłośników komedii Stanisława Barei. O godz. 15 rozpocznie się gra miejska śladami „Bruneta wieczorową porą”. Wszyscy chętni powinni stawić się w miejscu, gdzie jeden z bohaterów filmu mówi „Panowie, pijcie dalej sami! ja już widzę białe samochody...”.

Dalsze zasady są proste: Warszawa zamienia się w planszę do gry, a uczestnicy w przygotowanych przez organizatorów punktach kontrolnych dostają kolejne wskazówki. Znajomość filmu i topografii miasta ułatwi dotarcie do celu. Można startować zespołowo lub indywidualnie. Finał zaplanowano około godz. 17.15 przy dawnym kinie Skarpa na ul. Kopernika. Ostatnim akcentem będzie konkurs na znajomość dialogów z filmów Barei.