Thrillery to jego specjalność

Ostatnie kilka lat Bryan Singer poświęcił adaptacjom komiksów. Dlatego gdy ogłoszono, że nakręci opartą na faktach „Walkirię”, wydawał się złym kandydatem na reżysera. Nic bardziej mylnego. Jego pasją – oprócz kina – jest historia

Publikacja: 12.02.2009 13:31

Bryan Singer

Bryan Singer

Foto: CINEPIX – IMPERIAL

– „Od lat interesuje mnie Trzecia Rzesza” – mówi Singer. Po raz pierwszy dowiedział się, czym było nazistowskie państwo, gdy jako chłopiec wrócił do domu z wymalowaną kredkami swastyką na ramieniu. Fascynował go symbol, choć nie uświadamiał sobie jego znaczenia. Dopiero zastępcza matka Singera – był dzieckiem adoptowanym – wytłumaczyła synowi, że hitlerowski znak wiąże się z zagładą Żydów. Drugie zetknięcie z historią nastąpiło na początku lat 80. Wówczas matka reżysera odwiedziła Bonn i zamieszkała u wdowy po Helmucie von Moltke. Przywódca grupy intelektualistów sprzeciwiających się reżimowi został aresztowany po zamachu na Hitlera w 1944 roku i powieszony.

„Dzięki tej wizycie dowiedziałem się o istnieniu niemieckiego ruchu oporu – wspomina Singer. – Nie znałem konkretnych nazwisk, ale zapamiętałem, że nawet wśród wysoko postawionych wojskowych znajdowali się ludzie przeciwstawiający się Hitlerowi. Nie wszyscy Niemcy byli zwolennikami hitlerowskiej polityki”.

Temat nazizmu powracał w jego filmach. Najpierw w „Uczniu diabła” (1998) – opowieści o chłopcu, który odkrywa, że w jego miasteczku ukrywa się nazista. A później w „X-Menach” (2000), gdzie jeden z mutantów ma za sobą dzieciństwo w obozie koncentracyjnym. „Jednak dopiero »Walkiria« dała mi możliwość opowiedzenia historii rozgrywającej się w tych ciężkich dla świata czasach” – przyznaje Singer.

Zanim rozpoczął film, sięgnął do literatury opisującej tamten okres. „Przeczytałem »Powstanie i upadek Trzeciej Rzeszy« Williama Shirera. Polecam każdemu, kto chciałby zrozumieć, jak mogło dojść do tego, że cały naród dał się omamić takim ludziom jak Hitler – mówi reżyser. – Kręcąc film o próbie obalenia Hitlera, musiałem najpierw poznać przyczyny jego dojścia do władzy”.

Spotkał się również z członkami rodziny Stauffenberga, a także z ochroniarzem kanclerza Trzeciej Rzeszy, który jako ostatni widział Hitlera żywego.

Dzięki starannym przygotowaniom Singer chciał poczuć ducha epoki, ale nie miał zamiaru kręcić dramatu historycznego. Jego żywiołem są thrillery i komiksy.

Decyzję o tym, że będzie reżyserem, podjął w wieku 16 lat, gdy zobaczył w telewizji program poświęcony Stevenowi Spielbergowi. – „Tak samo jak ja był dzieckiem żydowskiego pochodzenia, mieszkał przez chwilę w New Jersey i miał szafkę pełną amatorskich filmów nakręconych na taśmie 8 mm – wspomina Singer. – Pomyślałem, dlaczego nie miałbym zarabiać na życie, jak Spielberg?”.

Zwrócił na siebie uwagę filmami „Lion’s Den” i „Public Access”, które stworzył, współpracując z kolegami z podwórka: aktorem Ethanem Hawke’em i scenarzystą Christopherem McQuarrie. Ale rozgłos w branży przynieśli mu dopiero „Podejrzani” (1995) – znakomita łamigłówka kryminalna. Singer mógł przebierać w propozycjach. Studio Fox kusiło go ofertą ekranizacji „X-Menów” – komiksu autorstwa Stana Lee. Jednak on wolał prozę Stephena Kinga i nakręcił thriller „Uczeń diabła”. Film został chłodno przyjęty przez krytykę. Dopiero wtedy Singer skorzystał z propozycji wytwórni Fox. Nakręcił dwie części „X-Menów”. Obie stały się kasowymi hitami. Świat amerykańskich superbohaterów go wciągnął. W 2006 roku wyreżyserował „Superman. Powrót”. Teraz przygotowuje się do kontynuacji przygód herosa. Dzięki „Walkirii” mógł na chwilę wrócić do stylu dreszczowca, którym błysnął w „Podejrzanych”.

– „Od lat interesuje mnie Trzecia Rzesza” – mówi Singer. Po raz pierwszy dowiedział się, czym było nazistowskie państwo, gdy jako chłopiec wrócił do domu z wymalowaną kredkami swastyką na ramieniu. Fascynował go symbol, choć nie uświadamiał sobie jego znaczenia. Dopiero zastępcza matka Singera – był dzieckiem adoptowanym – wytłumaczyła synowi, że hitlerowski znak wiąże się z zagładą Żydów. Drugie zetknięcie z historią nastąpiło na początku lat 80. Wówczas matka reżysera odwiedziła Bonn i zamieszkała u wdowy po Helmucie von Moltke. Przywódca grupy intelektualistów sprzeciwiających się reżimowi został aresztowany po zamachu na Hitlera w 1944 roku i powieszony.

Film
Cannes’25: Tom Cruise walczy z demonem sztucznej inteligencji i Rosjanami
Film
Festiwal w Cannes oficjalnie otwarty. Nagroda za całokształt twórczości dla Roberta De Niro
Film
Cannes 2025: Trump kontra europejskie kino
Film
„Zamach na papieża". Jest zwiastun filmu Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego
Film
Nieznana biografia autora „Zezowatego szczęścia". Zapomniany mistrz polskiego kina