Reklama

School of Film Agents (SOFA) we Wrocławiu

Jutro o godzinie 10 we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty odbędzie się otwarty dla publiczności panel dyskusyjny z udziałem specjalistów branży filmowej. Będą rozmawiać o dystrybucji i promocji filmów.

Publikacja: 28.08.2013 20:01

Uczestnicy SOFY w Srebrnej Górze

Uczestnicy SOFY w Srebrnej Górze

Foto: materiały prasowe

Spotkanie to będzie ostatnim punktem wrocławskiej edycji programu School of Film Agents (SOFA), która rozpoczęła się 19 sierpnia. SOFA to projekt Nikolaja Nikitina, szefa programowego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.

Zobacz galerię zdjęć

Na współorganizowane przez władze Wrocław, Polski Instytut Sztuki Filmowej i Stowarzyszenie Nowe Horyzonty warsztaty dla organizatorów festiwali, kuratorów, dystrybutorów, animatorów kultury przyjechali młodzi profesjonaliści z Bułgarii, Estonii, Gruzji, Niemiec, Węgier, Polski, Rumunii i Serbii. Przywieźli własne projekty filmowe, choćby muzeum kina w Kijowie, wędrownego festiwalu filmowego na polsko-niemieckiej granicy i niezależnego kina studyjnego w Tbilisi.

Uczestnicy SOFY wzięli udział w warsztatach, które prowadzili eksperci, m. in: Fatima Djoumer z Europa Cinemas, Marion Döring z Europejskiej Akademii Filmowej (Wrocław stara się o organizację ceremonii wręczania prestiżowej Europejskiej Nagrody Filmowej w 2016 r.) czy Renate Rose z European Film Promotion.

Roman Gutek, który też prowadził jedne z zajęć uważa, że dla młodych ludzi kontakt z doświadczonymi specjalistami jest nie do przecenienia. Wspomina, że sam na początku przemian ustrojowych w Polsce jeździł na takie spotkania i uczył się od mistrzów. To, że organizowany przez niego mały cieszyński festiwal filmowy w ciągu kilku lat zmienił się w największą imprezę kina w Polsce: wrocławski Festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty, może być inspirujące dla młodych ludzi.

Reklama
Reklama

Dodatkowym plusem programu SOFA jest zaś to, że jego uczestnicy pracują na konkretnych projektach i mogą prosić specjalistów o pomoc w rozwiązaniu realnych problemów. Uczą się w praktyce.

Współuczestnicząca w projekcie Wrocławska Komisja Filmowa zorganizowała wycieczkę po Wrocławiu i Dolnym Śląsku. Zagraniczni goście obejrzeli dwa unikalne zabytki: pruską twierdzę górską w Srebrnej Górze i zamek w Książu.

- Książ, gdzie kręcone był „Daas" Adriana Panka, a wcześniej m. in. „Diabeł" Andrzeja Żuławskiego i „Hrabina Cosel" Jerzego Antczaka spodobał się naszym gościom – mówi, Rafał Bubnicki, zastępca dyrektora Odry-Film, instytucji wspierającej filmowców.

Takie wyprawy organizowane są po to, by zachęcić do realizacji filmów we Wrocławiu i okolicach. Poza tym projekty takie jak SOFA, angażujące zagranicznych gości w filmowe przedsięwzięcia, służą wzmacnianiu wizerunku miasta jako mecenasa kultury.

W dzisiejszej dyskusji wezmą udział: Tomasz Dąbrowski (Film Commission Poland), Radosław Drabik (MFF T-Mobile Nowe Horyzonty), Jakub Duszyński (Gutek Film), Izabela Kiszka-Hoflik (Polski Instytut Sztuki Filmowej), Małgośka Szumowska (reżyserka) i Joanna Wendorff-Ostergaard (MEDIA Desk Poland).

O filmowej działalności Wrocławia czytaj też w sobotnio-niedzielnym wydaniu „Rzeczpospolitej".

Spotkanie to będzie ostatnim punktem wrocławskiej edycji programu School of Film Agents (SOFA), która rozpoczęła się 19 sierpnia. SOFA to projekt Nikolaja Nikitina, szefa programowego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Film
Nie żyje reżyser Jerzy Sztwiertnia
Film
„To był tylko przypadek”: Co się dzieje, gdy do władzy wracają przestępcy
Patronat Rzeczpospolitej
Złota Palma z Cannes, Marcin Dorociński i „Papusza”. Weekend otwarcia 19. BNP Paribas Dwa Brzegi zapowiada się wyśmienicie
Film
Gwiazda seriali „Sex Education” i „Biały lotos” Aimee Lou Wood kręci film w Polsce
Film
12 filmów ze wsparciem Warszawy i Mazowsza. Jakie to produkcje?
Reklama
Reklama