Reklama

Jak całkowicie zniknąć. Film Przemysława Wojcieszka

„Jak całkowicie zniknąć” Przemysława Wojcieszka to fantastyczny wideoklip, ale trudno na nim wytrzymać, skoro trwa aż sto minut.

Aktualizacja: 19.04.2015 22:35 Publikacja: 19.04.2015 21:00

Fot. Weronika Bilska

Foto: Alter Ego Pictures

Rzadko się zdarza, by film tak zdominowała muzyka. A choć reżyser zaczerpnął tytuł z piosenki Radiohead „How To Dissapear Completely", prawdziwą kreatorką jest tu Julia Marcell.

Objawiła się nieco ponad pięć lat temu ze śpiewaną i komponowaną alternatywną muzyką będącą mieszanką rocka, punku i elektroniki. Zgarnęła za nią rozmaite nagrody, a teraz poszła dalej, debiutując jako kompozytorka filmowa. Udowodniła, że dobrze czuje także inne klimaty, a transową muzyką tchnęła życie w bezbarwną historię „Jak całkowicie zniknąć".

Film jest zapisem clubbingu w Berlinie. To niezasypiające nocą miasto doskonale się nadaje do zatracenia się w niezliczonych klubach i nocnych lokalach. Nikt tam nie pyta, kim jesteś i skąd przychodzisz, nie dziwi twój ekstrawagancki strój, taki jak u bohaterek Wojcieszka.

Można w ciągu nocy zaliczyć szybki numerek albo po prostu zatopić się całkowicie w muzyce. A przede wszystkim oderwać się od rzeczywistości, zostawić na zewnątrz klubu wszystkie przyziemne kłopoty.

Wojcieszek pokazuje to z pasją dokumentalisty, choć wizualna atrakcyjność jest tu głównie zasługą autorki zdjęć Weroniki Bilskiej. To dzięki nim film staje się dynamicznym wideoklipem pełnym migotliwych obrazów.

Wędrówki po ulicach Berlina, obrazy zatłoczonych barów lub samotnych ludzi w transowym tańcu dopełniane zdawkowymi dialogami to jednak za mało, by powstał prawdziwy film. Rozczarowanie jest tym większe, że firmuje go Przemysław Wojcieszek. Swoimi wcześniejszymi inscenizacjami teatralnymi i filmami udowodnił przecież, że potrafi powiedzieć coś ważnego o współczesnej Polsce. Teraz z niej uciekł.

Na berliński clubbing nałożył co prawda historię dwóch kobiet: Niemki i Polki. Dostrzegają się przypadkiem w metrze, a wzajemna fascynacja nie pozwala im się rozstać. Po szalonej nocy piękna Polka (Agnieszka Podsiadlik) wróci jednak do męża i dzieci.

Reklama
Reklama

Niestety, spotkanie dwóch kobiet zostało przedstawione pobieżnie i sztampowo, można by je zawrzeć w pięciominutowym klipie. Rozciągnięcie opowieści do ponadpółtoragodzinnego filmu obnaża jedynie jej miałkość.

Może więc lepiej posłuchać nowej płyty Julii Marcell „Sentiments"? To świetna artystka.

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama