Reklama

Ostatni film z Bartoszewskim

Dokument „Opowieść o „Żegocie” to nie tylko historia ludzi dobrej woli ratujących w czasie II wojny Żydów, ale także ostatni film z udziałem prof. Władysława Bartoszewskiego.

Aktualizacja: 04.05.2015 07:11 Publikacja: 04.05.2015 07:00

Ostatni film z Bartoszewskim

Foto: materiały prasowe

Emisja 4 maja, w poniedziałek w TVP 1 o 22.10.

Władysław Bartoszewski w październiku 1963 roku zasadził drzewko „Żegoty" w Alei Sprawiedliwych na Wzgórzu Pamięci w Jerozolimie.

W filmie zrealizowanym przez Zofię Kunert, przywołuje on okoliczności powstania "Żegoty", czyli działającej w konspiracji Rady Ratującej Żydów. Jej nazwę wymyśliła pisarka Zofia Kossak-Szczucka – jak wspomina profesor – celowo nie miała ona w nazwie słowa „Żydzi".

- Wszystko co dotyczyło tego pojęcia, było wtedy niebezpieczne – przypomina Bartoszewski. W skład utworzonej we wrześniu 1942 roku "Żegoty" wchodzili zarówno Polacy jak i polscy Żydzi. Przewodniczącym został Julian Grobelny, ps. Trojan.

32-letnia wówczas Irena Sendlerowa pracowała w Miejskim Wydziale Opieki Społecznej, który Niemcy zgodzili się otworzyć pod presją międzynarodowych organizacji charytatywnych. Zarządzali nim Niemcy, ale pracownikami byli Polacy. Sendlerowa zorganizowała kilkuosobową grupę m.in. z Janem Dobraczyńskim, Jadwigą Piotrowską, by fałszować dokumenty umożliwiające Żydom – pod przybranymi polskimi nazwiskami – przetrwanie.

Reklama
Reklama

Irena Sendler została kierowniczką referatu dziecięcego "Żegoty". Uratowała od śmierci 2,5 tysiąca żydowskich dzieci. Zdobyła przepustkę pielęgniarki i organizowała wyjścia dzieci, a także zorganizowała sieć prywatnych mieszkań, w których przysposabiano małych uciekinierów do życia poza gettem. Niektóre maluchy były przysypywane śmieciami i wywożone przez zaufanych pracowników. Inne, wyprowadzano kanałami, albo przewożono w paczkach przez współpracujących tramwajarzy. Potem w klasztorach przechowywały je siostry zakonne, tak było np. w Turkowicach.

Jedną z tak uratowanych była Elżbieta Ficowska, wywieziona z getta, gdy miała sześć miesięcy. Jedyne co miała przy sobie, to srebrna łyżeczka z wygrawerowaną na niej datą urodzenia. Opowiada w filmie, że jej przybrana matka miała w domu rodzaj pogotowia, w którym przygotowywała dzieci do dalszej drogi. Ona została, bo jej przyszła matka nie chciała jej oddać kobiecie chorej na gruźlicę....

Z kolei Henrietta Kretz, mieszkająca dziś w Belgii, pamięta, że siostry bez zmrużenia oka przyjęły ją do swojego zgromadzenia, w którym ukrywały już wiele innych dziewcząt narodowości żydowskiej i romskiej.

W filmie Zofii Kunert wiele jest wspomnień ocalałych dzieci Holocaustu...

We wrześniu 1939 roku w Warszawie mieszkało prawie 400 tysięcy Żydów, co stanowiło jedną trzecią populacji miasta. W transportach do Treblinki wywieziono ich 310 tysięcy...

Najliczniejszą grupą narodowościową liczącą 6532 osób, której członkowie otrzymali tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, są Polacy.

Film
Nie żyje reżyser Jerzy Sztwiertnia
Film
„To był tylko przypadek”: Co się dzieje, gdy do władzy wracają przestępcy
Patronat Rzeczpospolitej
Złota Palma z Cannes, Marcin Dorociński i „Papusza”. Weekend otwarcia 19. BNP Paribas Dwa Brzegi zapowiada się wyśmienicie
Film
Gwiazda seriali „Sex Education” i „Biały lotos” Aimee Lou Wood kręci film w Polsce
Film
12 filmów ze wsparciem Warszawy i Mazowsza. Jakie to produkcje?
Reklama
Reklama