To specyficzna edycja festiwalu weneckiego – najmniej ze wszystkich wielkich imprez filmowych ucierpiał z powodu covidu, odbyły się wszystkie edycje. Teraz jednak w festiwal uderzyły hollywoodzkie strajki, przede wszystkim Gildii Aktorów, która na czas protestu zabroniła swoim członkom nie tylko grania w filmach, ale również ich promowania.
Dyrektor artystyczny festiwalu weneckiego Alberto Barbera podkreśla, że przemysł filmowy, który próbuje odzyskać równowagę po dwóch latach pandemii, teraz znów się chwieje nie tylko z powodu strajku scenarzystów i aktorów, lecz także nieuregulowanych kwestii związanym ze sztuczną inteligencją.