Sztuczna inteligencja kontra twórcy

Scenarzyści wzywają do rozmowy na temat przyszłości dzieł literackich i filmowych

Publikacja: 27.04.2023 18:40

Ilona Łepkowska

Ilona Łepkowska

Foto: FOTON/PAP

— Bardzo potrzebna jest dziś dyskusja na temat niebezpieczeństw, ale też i szans - bo ten medal ma dwie strony, jakie niesie sztuczna inteligencja — mówi „Rzeczpospolitej” Ilona Łepkowska, przewodnicząca Gildii Polskich Scenarzystów Filmowych. — Jak możemy z niej skorzystać? Czego się obawiamy? Według najbardziej katastroficznych wizji olbrzymia ilość kontentu scenariuszowego czy pisarskiego może być dostarczana przez sztuczną inteligencję. Myślę zresztą , że dziennikarze też powinni się tego nowego zjawiska obawiać. Proste teksty może już z powodzeniem pisać sztuczna inteligencja. Inny problem wiąże się z tym, że AI uczyła się i nadal uczy na naszych tekstach. Jest to więc pewien rodzaj wykorzystania naszej twórczości do zrobienia czegoś innego, zawłaszczenie naszej pracy. Możemy sobie tego nie życzyć. Podobno był moment, kiedy można było zastrzec, by czyjeś teksty były wykorzystywane przez sztuczną inteligencję. Mało kto jednak wówczas o tym myślał i wiedział. Chcemy więc teraz wezwać do dyskusji inne związki i organizacje twórcze, zorganizować rodzaj konferencji i rozmawiać czy możemy coś w tej sprawie zrobić czy też pozostaje nam bezradne rozłożenie rąk i stwierdzenie, że taka jest kolej rzeczy i właśnie ziszczają się jakieś katastroficzne sny. Potrzebujemy porady prawników i dyskusji środowisk twórczych na temat zjawiska, które może się okazać groźne i niszczące dla oryginalnej twórczości.

Gildia Scenarzystów Polskich oficjalnie zaapelowała w tym tygodniu o „podjęcie dyskusji i działań zmierzających w stronę uregulowania funkcjonowania generatywnej sztucznej inteligencji (AI)”.

Trwają pertraktacje z wytwórniami, a scenarzyści zapowiadają strajk, który ma się zacząć na początku maja

W oświadczeniu można przeczytać, że „powstawanie autonomicznych generatorów treści opartych o sztuczną inteligencję może stanowić szansę dla rozwoju rynku audiowizualnego i kultury w tym obszarze, jednakże szybki rozwój AI stanowi także bardzo poważne wyzwanie w obszarach kultury, gospodarki i prawa, za którym muszą pójść działania regulacyjne".

Scenarzyści zwrócili się do twórców AI i do firm korzystających z wytworów AI - zwłaszcza emitentów i właścicieli platform streamingowych, a także do ustawodawców i innych instytucji działających obszarze kultury, by „podjęli z twórcami kultury, a w szczególności ze scenarzystami, wspólne działania zmierzające do wielostronnej oceny i stworzenia sprawiedliwych dla wszystkich stron zasad wprowadzania do publicznego obrotu modeli sztucznej inteligencji oraz jej wytworów”. W apelu pojawił się również postulat wprowadzenia „okresowego moratorium na udostępnianie wytworów kultury, a w szczególności scenariuszy filmów i seriali, na potrzeby trenowania modeli generatywnej sztucznej inteligencji – aż do czasu wypracowania zasad ich używania, określenia ram prawnych i czerpania korzyści z jej wytworów". Scenarzyści uważają, że utwory, które powstały przy użyciu AI powinny być specjalnie oznaczone, bo czytelnicy, słuchacze, widzowie mają prawo wiedzieć, czy dzieło zostało stworzone przez twórcę czy przy pomocy elektronicznych algorytmów”.

Podobna dyskusja toczy się praktycznie na całym świecie. Wielki strajk zapowiadają ostatnio scenarzyści amerykańscy. Chcą oni, by w nowych kontraktach poprawiono warunki ich zatrudniania. Żądają wyższych wynagrodzeń, zwiększenia składek na fundusze emerytalne i zdrowotne oraz lepszych standardów pracy. Wśród istotnych postulatów jest też uregulowanie spraw związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Jest to szczególnie istotne dla amerykańskich twórców seriali telewizyjnych, które w większości oparte są na powtarzających się schematach. Możliwa wydaje się sytuacja, w której to wręcz sztuczna inteligencja będzie wymyślać kolejne odcinki, a scenarzyści będą je jedynie poprawiać.

I właśnie Amerykańska Gildia Scenarzystów chce zgodzić się na wykorzystywanie sztucznej inteligencji tylko w przypadku, gdy o obrazie całości decydowałby jednak twórca, a jego wynagrodzenie nie zostałoby zmniejszone. Na razie trwają pertraktacje z wytwórniami, a scenarzyści zapowiadają strajk, który ma się zacząć na początku maja.

— Bardzo potrzebna jest dziś dyskusja na temat niebezpieczeństw, ale też i szans - bo ten medal ma dwie strony, jakie niesie sztuczna inteligencja — mówi „Rzeczpospolitej” Ilona Łepkowska, przewodnicząca Gildii Polskich Scenarzystów Filmowych. — Jak możemy z niej skorzystać? Czego się obawiamy? Według najbardziej katastroficznych wizji olbrzymia ilość kontentu scenariuszowego czy pisarskiego może być dostarczana przez sztuczną inteligencję. Myślę zresztą , że dziennikarze też powinni się tego nowego zjawiska obawiać. Proste teksty może już z powodzeniem pisać sztuczna inteligencja. Inny problem wiąże się z tym, że AI uczyła się i nadal uczy na naszych tekstach. Jest to więc pewien rodzaj wykorzystania naszej twórczości do zrobienia czegoś innego, zawłaszczenie naszej pracy. Możemy sobie tego nie życzyć. Podobno był moment, kiedy można było zastrzec, by czyjeś teksty były wykorzystywane przez sztuczną inteligencję. Mało kto jednak wówczas o tym myślał i wiedział. Chcemy więc teraz wezwać do dyskusji inne związki i organizacje twórcze, zorganizować rodzaj konferencji i rozmawiać czy możemy coś w tej sprawie zrobić czy też pozostaje nam bezradne rozłożenie rąk i stwierdzenie, że taka jest kolej rzeczy i właśnie ziszczają się jakieś katastroficzne sny. Potrzebujemy porady prawników i dyskusji środowisk twórczych na temat zjawiska, które może się okazać groźne i niszczące dla oryginalnej twórczości.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Nie żyje aktor Bernard Hill. Miał 79 lat
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kobiety wygrywają
Film
#DZIEŃ 8 i zapowiedź #DNIA 9: Rozmowy o tym, co ważne
Film
Sztuka polityczna. Pokaz specjalny „Dyrygenta” Andrzeja Wajdy
Film
Rekomendacje filmowe: Komedia z Ryanem Goslingiem lub dramat o samobójstwie nastolatka