– Miałam siedem lat, gdy mój ojciec, fałszywie oskarżony, został skazany na śmierć. Pamiętam z tamtego czasu każdą najdrobniejszą chwilę – mówi mi irańska aktorka i reżyserka Maryam Moghaddam.
Po latach wróciła do tragicznych wspomnień. Razem z mężem Behtashem Sanaeehą zrobili „Balladę o białej krowie". To wstrząsający film. Jego bohaterka Mina jest młodą kobietą, której mąż został skazany na śmierć. Po wykonaniu wyroku okazało się, że był niewinny. Moghaddam sama zagrała główną rolę.
Fałszywe dowody
– Wcielając się w tę kobietę, inspirowałam się postacią mojej matki – mówi. – Podobny los spotkał tysiące rodzin. Przygotowując się do realizacji, czytaliśmy o egzekucjach i błędach, jakie się sądom zdarzają. Rozmawialiśmy z prawnikami, bliskimi ofiar.
To była bolesna dokumentacja.
– Spotkaliśmy się z wieloma rodzinami, które zniszczyły mylne orzeczenia. Ci ludzie są często wrakami. Nie mogli się po dramacie podnieść – mówi Maryam.