Od 1961 roku organizowana jest w hotelu Hilton w Beverly Hills. Od 1956 roku wręczane są również nagrody za seriale telewizyjne. Uroczystości wręczenia Globów należą do najelegantszych przyjęć hollywoodzkich. A jednocześnie po Hollywood krąży żart, że w tym dniu w całym Los Angeles brakuje kelnerów. Bo wszyscy są gośćmi przyjęcia.
Czym właściwie jest Stowarzyszenie przyznające jedną z najbardziej prestiżowych nagród filmowych świata? Hollywood Film Press Association (HFPA) zrzesza krytyków i dziennikarzy filmowych różnych narodowości, mieszkających na stałe w Hollywood. W tej chwili liczy ono 92 członków. Jest jednak prawdą, że całe towarzystwo jest mocno podstarzałe i hermetyczne.
Teoretycznie do HFPA nie jest się trudno dostać. Żeby zostać przyjętym trzeba spełnić dwa warunki: mieszkać w USA co najmniej dwa lata i zarabiać na życie korespondencjami z Hollywood przesyłanymi do gazet w swoich rodzinnych krajach. W praktyce jednak członkowie zaciekle bronią swoich praw do ekskluzywności. Na ogół niechętnie przyjmują do Stowarzyszenia więcej niż jednego, dwóch dziennikarzy z każdego kraju. Teoretycznie do organizacji może dołączyć 5 członków rocznie, w praktyce przyjmuje się na ogół jednego. Wybory też są dość niezwykłe. Członkostwa w HFPA wielokrotnie odmawiano korespondentom wielkich gazet, takich jak „Le Monde" czy „The Tomes", preferując dziennikarzy niezależnych. Polskim członkiem od kilkudziesięciu lat jest Jola Czarderska Hayek.
Przynależność do HFPA daje prawo uczestniczenia w różnych hollywoodzkich uroczystościach, m. in. we wręczaniu Oscarów, a także, a może przede wszystkim w organizowanych przez stowarzyszenie konferencjach prasowych z największymi gwiazdami.
Większość członków Stowarzyszenia nie byłaby w stanie utrzymać się z dziennikarstwa. Na przykład jedna z byłych przewodniczących Stowarzyszenia Miriam Van Biaricom prowadziła w Los Angeles boutique „Mirjana", wiele zagranicznych dziennikarek żyje „przy amerykańskich mężach", są i takie osoby, które zarabiają na życie pracując w charakterze nauczyciela, a nawet wykonując prace fizyczne.