Kto przyznaje Złote Globy?

W tym roku Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej wręczyło swoje nagrody po raz 70. Pierwsza ceremonia odbyła się w 1944 roku, w studiu 20th Century Fox w Los Angeles.

Aktualizacja: 14.01.2013 09:43 Publikacja: 14.01.2013 09:38

Kto przyznaje Złote Globy?

Foto: AFP

Od 1961 roku organizowana jest w hotelu Hilton w Beverly Hills. Od 1956 roku wręczane są również nagrody za seriale telewizyjne. Uroczystości wręczenia Globów należą do najelegantszych przyjęć hollywoodzkich. A jednocześnie po Hollywood krąży żart, że w tym dniu w całym Los Angeles brakuje kelnerów. Bo wszyscy są gośćmi przyjęcia.

Czym właściwie jest Stowarzyszenie przyznające jedną z najbardziej prestiżowych nagród filmowych świata? Hollywood Film Press Association (HFPA) zrzesza krytyków i dziennikarzy filmowych różnych narodowości, mieszkających na stałe w Hollywood. W tej chwili liczy ono 92 członków. Jest jednak prawdą, że całe towarzystwo jest mocno podstarzałe i hermetyczne.

Teoretycznie do HFPA nie jest się trudno dostać. Żeby zostać przyjętym trzeba spełnić dwa warunki: mieszkać w USA co najmniej dwa lata i zarabiać na życie korespondencjami z Hollywood przesyłanymi do gazet w swoich rodzinnych krajach. W praktyce jednak członkowie zaciekle bronią swoich praw do ekskluzywności. Na ogół niechętnie przyjmują do Stowarzyszenia więcej niż jednego, dwóch dziennikarzy z każdego kraju. Teoretycznie do organizacji może dołączyć 5 członków rocznie, w praktyce przyjmuje się na ogół jednego. Wybory też są dość niezwykłe. Członkostwa w HFPA wielokrotnie odmawiano korespondentom wielkich gazet, takich jak „Le Monde" czy „The Tomes", preferując dziennikarzy niezależnych. Polskim członkiem od kilkudziesięciu lat jest Jola Czarderska Hayek.

Przynależność do HFPA daje prawo uczestniczenia w różnych hollywoodzkich uroczystościach, m. in. we wręczaniu Oscarów, a także, a może przede wszystkim w organizowanych przez stowarzyszenie konferencjach prasowych z największymi gwiazdami.

Większość członków Stowarzyszenia nie byłaby w stanie utrzymać się z dziennikarstwa. Na przykład jedna z byłych przewodniczących Stowarzyszenia Miriam Van Biaricom prowadziła w Los Angeles boutique „Mirjana", wiele zagranicznych dziennikarek żyje „przy amerykańskich mężach", są i takie osoby, które zarabiają na życie pracując w charakterze nauczyciela, a nawet wykonując prace fizyczne.

Czy wobec tego nie ma sprzeczności między owymi głosami krytycznymi, które podnoszą się szeroko a wielką pompą, z jaką wręczane są Złote Globy? I z prestiżem, jakim się owa nagroda cieszy? Oczywiście, że tak. I to właśnie jest Hollywood. Tu liczy się wszystko, co zbliża do Oscara. Każdy rozgłos, każde wyciągnięcie przed szereg blisko 200 filmów, które  co roku trafiają na amerykańskie ekrany.

Dlatego trzy miesiące przez werdyktem zaczyna się szał. Wielkie wytwórnie fundują członkom Stowarzyszenia specjalne wycieczki, na których pokazują im swoje filmy. W ostatnim kwartale roku znacznie łatwiej jest też zorganizować konferencję prasową. Członkowie Stowarzyszenia mówią czasem z goryczą, że  przez dziewięć miesięcy są traktowani jak obywatele drugiej kategorii, a pod koniec roku na konferencję przyjdzie nawet sam Robert Redford.

Starania twórców i producentów przynoszą pewne rezultaty. W 1982 roku oficjalnie zarzucono dziennikarzom zagranicznym, że dali się przekupić. Dali tytuł „nowej gwiazdy roku" Pii Zadorze, przyjmując prezenty od jej bogatego męża Menahema Riklisa. Po tym incydencie ówczesna przewodnicząca stowarzyszenia Judy Solomon ukróciła nawet praktyki popremierowych przyjęć.

Ale, jak by nie było, w wyścigu do Oscarów liczą się wszystkie nagrody. Krytyków z Los Angeles, Nowego Jorku, Bostonu, Złote Globy. Każde z tych wyróżnień zwraca uwagę widzów i przybliża twórców filmu do tej najważniejszej statuetki - złotego rycerza.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu