Reklama

Za historię, a nie osiagnięcia

Andrzej Seweryn nie przyjął Nagrody Specjalnej im. Zbyszka Cybulskiego, przyznanej mu przez Fundację Kino. Jak wyjaśnił aktor w liście otwartym, postanowił nie przyjmować nagrody po zapoznaniu się z uzasadnieniem decyzji jury.

Publikacja: 02.11.2009 21:19

Andrzej Seweryn w spektaklu "Wyobraźcie sobie... William Szekspir"

Andrzej Seweryn w spektaklu "Wyobraźcie sobie... William Szekspir"

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Wyjaśniono w nim, że jury Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, przyznawanej młodym polskim aktorom wyróżniającym się wybitną indywidualnością, postanowiło przyznać także Nagrody Specjalne trojgu starszym, doświadczonym aktorom, "którzy w czasach PRL-u nie mogli być uhonorowani Nagrodą im. Zbyszka Cybulskiego z powodów politycznych".

Obok Seweryna Nagrody Specjalne otrzymali Joanna Szczepkowska i Bogusław Linda.

- Chcecie mnie nagrodzić nie za moją pracę, sztukę, rolę, ale za to, że wyraziłem kilkakrotnie publicznie mój negatywny stosunek do ówczesnego systemu politycznego - napisał Seweryn, który w 1968 roku spędził kilka miesięcy w więzieniu za protest przeciwko wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego do Czechosłowacji, a po 1976 roku współpracował z KOR-em.

- Bywało, że w związku z aktywną działalnością antykomunistyczną aktorzy nie otrzymywali ról na miarę swojego talentu - napisano w uzasadnieniu decyzji o przyznaniu Nagród Specjalnych.

Andrzej Seweryn zaprzeczył tym słowom. Przypomniał, że np. zaangażowana w działalność opozycyjną Halina Mikołajska zagrała w filmie Krzysztofa Zanussiego "Barwy ochronne".

Reklama
Reklama

- Ja w tym okresie zagrałem m.in. w "Ziemi obiecanej", "Albumie polskim", "Nocach i dniach", "Polskich drogach", "Bez znieczulenia", "Kung-fu", "Na srebrnym globie", "Dyrygencie" - wyliczał aktor, wymieniając w sumie 13 tytułów.

- Do 1979 roku zagrałem w pięćdziesięciu teatrach TVP, pracując z wybitnymi reżyserami - podkreślił, wymieniając m.in. Aleksandra Bardiniego, Janusza Majewskiego, Jacka Woszczerowicza, Zygmunta Huebnera, Jana Świderskiego, Bohdana Korzeniowskiego, Janusza Warmińskiego i innych.

Przypomniał, że po studiach otrzymał angaż w Teatrze Ateneum i nie został z niego wyrzucony, gdy trafił do więzienia.

- Jak mógłbym przyjąć nagrodę, której uzasadnienie mówi o prześladowaniu mnie na polu artystycznym z powodów politycznych, skoro np. z paszportem służbowym PAGART-u odwiedziłem z teatrami lub ekipami filmowymi Francję, Włochy, Niemcy, Mongolię, Związek Radziecki, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Czechosłowację, Norwegię i Szwecję - zaznaczył Seweryn.

Prezes Fundacji Kino przyznającej Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, Jacek Cegiełka powiedział, że nie będzie komentował decyzji aktora.

Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego jest przyznawana od 1969 roku. Jej pierwszym laureatem był Daniel Olbrychski, w latach kolejnych wśród nagrodzonych byli m.in. Jadwiga Jankowska-Cieślak, Krystyna Janda, Maciej Stuhr.

Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Film
„Brat" ze wspaniałą kreacją Agnieszki Grochowskiej
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama