Braterstwo — film o duńskich neonazistach i geju

Mocny debiut fabularny duńskiego reżysera Nicolo Donato o młodym neonaziście ukrywającym swoją homoseksualną orientację.

Publikacja: 09.09.2011 04:19

Braterstwo — film o duńskich neonazistach i geju

Foto: Mayfly

To poruszająca opowieść o desperackim poszukiwaniu własnej tożsamości w świecie ideologicznych dogmatów i okrucieństwa.

Lars (Lindhardt) przez przypadek trafia na zebranie grupy skinheadów. Jeden z nich wygłasza akurat przemowę. Lars nie zamierza jednak potulnie jej słuchać – z pasją krytykuje wystąpienie. O dziwo, jego głośny sprzeciw spotyka się z podziwem. Wkrótce Lars, doceniany za inteligencję i polemiczny talent, wsiąka w grupę. Zwłaszcza że coraz bardziej imponuje mu agresywny Jimmy. Wzajemna fascynacja przerodzi się w końcu w namiętność, którą coraz trudniej będzie obu mężczyznom ukryć przed otoczeniem.

Centrum dramaturgicznym filmu Donato jest relacja Larsa i Jimmy'ego. Jednak „Braterstwo" jest czymś więcej niż tylko historią zakazanej miłości i zmagań z własną seksualnością. Donato z wyczuciem pokazuje specyfikę relacji w neonazistowskiej grupie, gdzie twarda rywalizacja miesza się z wypieranymi uczuciami i politycznym fanatyzmem, tworząc wybuchową mieszankę.

Można również spojrzeć na „Braterstwo" jak na portret psychologiczny człowieka, któremu do życia potrzebne jest funkcjonowanie w silnie zhierarchizowanych relacjach. Lars wywodzi się z despotycznej rodziny. Idzie do wojska, w którym karność wobec przełożonych jest cnotą. Potem wchodzi w szeregi neonazistów, gdzie grupa jest wszystkim, a jednostka ze swoimi potrzebami niczym. W każdym z tych środowisk Lars nie może być sobą, bo kamufluje swoją orientację. A mimo to instynktownie pragnie podporządkowania. Chce, by ktoś wyznaczył mu cel i nim pokierował.

„Braterstwo" zostało uznane za najlepszy film festiwalu w Rzymie. Ale jego wartość lepiej widać na tle innych obrazów o życiu skinheadów. W niczym nie ustępuje słynnemu „Romper Stomper" – w którym błysnął Russel Crowe – o australijskich neonazistach czy „American History X" o wyznawcach hitlerowskiej ideologii w Stanach, z nominowanym do Oscara Edwardem Nortonem w roli głównej. Chwilami również przypomina „Fanatyka", który zapoczątkował błyskotliwą karierę Ryana Goslinga.

Dramat psychologiczny, Dania 2009, reż. Nicolo Donato, wyk. Thure Lindhardt, David Dencik

To poruszająca opowieść o desperackim poszukiwaniu własnej tożsamości w świecie ideologicznych dogmatów i okrucieństwa.

Lars (Lindhardt) przez przypadek trafia na zebranie grupy skinheadów. Jeden z nich wygłasza akurat przemowę. Lars nie zamierza jednak potulnie jej słuchać – z pasją krytykuje wystąpienie. O dziwo, jego głośny sprzeciw spotyka się z podziwem. Wkrótce Lars, doceniany za inteligencję i polemiczny talent, wsiąka w grupę. Zwłaszcza że coraz bardziej imponuje mu agresywny Jimmy. Wzajemna fascynacja przerodzi się w końcu w namiętność, którą coraz trudniej będzie obu mężczyznom ukryć przed otoczeniem.

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów