Wnętrze i otoczenie to wciąż plac budowy. Błoto, cement, surowe ściany. Ale na prowizorycznie zainstalowanym ekranie objawiła się wczoraj Pola Negri. Dzięki „Mani. Historii pracownicy fabryki papierosów" aktorka stała się nowym międzynarodowym ambasadorem Iluzjonu. A może i jego medialną „twarzą".
Odrestaurowany cyfrowo film wrócił właśnie z zagranicznego tournée. Oklaskiwany w Paryżu, Madrycie, Londynie, Kijowie i Berlinie ma szansę zrobić karierę podobną do niemieckiego „Metropolis", które z sukcesem wędruje po światowych ekranach. Tak uważa dyrektor Filmoteki Narodowej Tadeusz Kowalski.
Orkiestra w kanale
Poza wydobytymi dzięki nowoczesnej technice walorami filmowymi i przyszłą hollywoodzką gwiazdą w głównej roli atutem „Mani..." jest muzyka. Skomponowana przez Jerzego Maksymiuka i wykonywana na żywo. Data uroczystego otwarcia kina Iluzjon zależy więc od tego, kiedy mistrz Jerzy będzie mógł wejść z zespołem do Iluzjonowego orkiestronu.
Kanał dla muzyków, dzięki któremu nieme obrazy można pokazywać z towarzyszeniem większej grupy wykonawców, jest ewenementem w filmowych obiektach. A to niejedyne rozwiązanie, które zamieni Iluzjon w kino nowoczesne, ale z klimatem.
Eksperymenty niemowy
Projekcja inauguracyjnego filmu z Politą planowana jest w większej sali Iluzjonu, liczącej 270 miejsc. Zmodernizowanej, ale urządzonej tak jak wcześniej.