Nie tylko Wajda swoim „Wałęsą" chce rozliczać się z polską historią. Wydawało się, że młoda widownia jest znużona tematami wojennymi, tymczasem reżyserzy wracają do nich coraz częściej.
Czytaj też - Kto rozda pieniądze na filmy
Producent Jacek Samojłowicz zdecydował się skończyć rozgrzebane i porzucone „Westerplatte" Pawła Chochlewa, wokół którego toczyła się w minionym roku narodowa dyskusja na temat pamięci historycznej i stosunku do narodowych bohaterów. W roli majora Sucharskiego Bogusława Lindę zastąpił Michał Żebrowski.
Janusz Zaorski w „Syberiadzie polskiej" opowiada o Polakach wywiezionych w roku 1940 przez NKWD na Syberię. W czasie okupacji hitlerowskiej toczy się również akcja nowych filmów Jana Kidawy-Błońskiego „Nigdy się nie dowiesz" i „Obławy" Marcina Krzyształowicza.
Ciekawie zapowiadają się filmy rejestrujące dylematy dnia dzisiejszego. Tu, jak się wydaje, twórcy śledzą głównie meandry współczesnej moralności. Rodzaj współczesnego moralitetu, refleksję na temat zderzenia wiary i... mentalności korporacyjnej szykuje w „Obcym ciele" Krzysztof Zanussi.