Kino erotyczne lat siedemdziesiątych

Reżyserzy pokazywali seks i nagość niemal od pierwszych chwil po narodzinach kina, gdy piękności Macka Senneta bez pruderii kąpały się w pianie. Ale najgłośniejsze artystyczne obrazy erotyczne powstały w latach 70.

Publikacja: 28.09.2012 00:01

"Ostatnie tango w Paryżu"

"Ostatnie tango w Paryżu"

Foto: Rzeczpospolita

28 września 2012 roku 60. urodziny obchodzi Sylvia Kristel, znana z filmów o "Emmanuelle". Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"

„Ostatnie tango w Paryżu”

(1972) Bernarda Bertolucciego to film o powierzchowności stosunków międzyludzkich, satyra na nudę i jałowość mieszczańskiego świata. Mieszkający w Paryżu 40-letni Amerykanin (Marlon Brando) odreagowuje samobójstwo żony, uprawiając ostry, perwersyjny seks z młodą Francuzką (Maria Schneider), która właśnie szykuje się do ślubu. Reguły są proste: żadnych imion i prób zbliżenia się, puste mieszkanie i odcięcie od świata. Ale czy to może się udać? Mocne sceny erotyczne sprawiły, że we Włoszech zabroniono wyświetlania filmu, a reżysera pozbawiono praw obywatelskich na pięć lat.

„Wielkie żarcie”

(1973) Marca Ferreriego jest historią czterech bogatych mężczyzn w średnim wieku, którzy spotykają się w podmiejskiej willi. Pilot, prawnik, producent telewizyjny i kucharz (Marcello Mastroianni, Philippe Noiret, Michel Piccoli i Ugo Tognazzi) postanawiają umrzeć z obżarstwa. Czas przed śmiercią umilają sobie seksem z prostytutkami. Ten dekadencki film stał się wielką prowokacją. „Kręcę filmy fizjologiczne – powiedział w jednym z wywiadów reżyser. – Opisywanie sentymentów pozostawiam estetom, którzy myślą, że reklamowane w gazetach środki przeczyszczające stanowią osłodę dla duszy”.

„Emmanuelle”

(1974) Justa Jaeckina to erotyczny obraz, którego bohaterka stała się symbolem wyzwolenia obyczajowego, wolnej miłości i radości czerpanej z seksu. Emmanuelle – żona francuskiego dyplomaty urzędującego w Bangkoku – jest kobietą piękną, choć pruderyjną i konserwatywną. Jednak atmosfera Tajlandii sprawia, że dzięki włoskiemu arystokracie zagłębia się w świat zmysłowych przyjemności. Film wylansował gwiazdkę Sylvię Kristel, która w latach 70. zagrała Emmanuelle jeszcze dwa razy, a 20 lat później wcieliła się w swoją bohaterkę w serii obrazów telewizyjnych. Dzisiaj erotyka w „Emmanuelle” wydaje się bardzo łagodna.

„Imperium zmysłów”

(1976) Nagisy Oshimy spowodowało autentyczny szok. Akcja toczy się w 1936 roku. Młoda prostytutka Sada nawiązuje romans z mężem burdelmamy. Parę ogarnia nieokiełznana namiętność. Próbują wszystkiego, aż do masochistycznych aktów połączonych z duszeniem partnera. Wreszcie zachęcana przez partnera Sado dusi go i kastruje, przekraczając tym samym granice śmierci. Film ociera się o mocną pornografię, aktorzy nie markują seksu, a kamera podchodzi do nich bardzo blisko, niemal wdziera się w ich ciała. Jednak film przekonuje widza, że ta historia wielkiej namiętności jest dziełem artystycznym.

28 września 2012 roku 60. urodziny obchodzi Sylvia Kristel, znana z filmów o "Emmanuelle". Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"

„Ostatnie tango w Paryżu”

Pozostało 95% artykułu
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko