Po raz pierwszy Krakowską Nagrodę Filmową przyznawaną w Międzynarodowym Konkursie "Wytyczanie drogi" otrzymał film polski. Oprócz 100 tys. dolarów, do reżysera "Obławy" trafił 1 mln zł od Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na realizację kolejnego filmu w Polsce. - Ponieważ wygrał film polski, podwyższamy poprzeczkę i powinien być nakręcony w Krakowie - mówiła Agnieszka Odorowicz, dyrektor PISF.
Czytaj więcej o Off Plus Camera
Chęć robienia kolejnego filmu w mieście chwalonym przez zagranicznych gości festiwalu potwierdził Marcin Krzyształowicz. - Tym razem będzie wszystko w słodkich kolorach - zapewniał reżyser. Nagrodzona "Obława" jest mrocznym filmem o wojnie i zniszczonych przez nią ludziach, o świecie, w którym nikt nie jest bez skazy. - To dla mnie cudowny dzień, dowiedziałem się dzisiaj, że nakręciłem niezależny film - żartował ze sceny zwycięzca festiwalu.
Główną nagrodę Off Plus Camera przyznało jury w składzie Lech Majewski (przewodniczący), Udo Kier, John Rhys-Davies i Ruth Myers. - Dyskutowaliśmy długo. Walka toczyła się pomiędzy dwoma filami. Chcieliśmy w pewnym momencie dzwonić do jury FIPRESCI, żeby przyznali nagrodę „Ombline". Nie pozwolono nam. Modliliśmy się o to i przekazywaliśmy informację telepatycznie - opowiadał Lech Majewski, reżyser.
Udało się, jury Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych FIPRESCI (Susanne Schütz, Barbara Kosecka i Alexander Yanakiev) przyznało nagrodę filmowi Stéphane Cazesa. "Ombline" - wzruszający obraz matki wychowującej dziecko w więzieniu - otrzymał również nagrodę jury młodzieżowego, złożonego z młodych recenzentów wybranych w konkursie PISF "Skrytykuj".