Festiwal Filmów Afrykańskich AfyKamera - Nigeria

W tym roku Festiwal Filmów Afrykańskich „AfyKamera" wiele uwagi poświęca kulturze Nigerii. Na zakończenie pokaże "Połówkę żółtego słońca" - superprodukcję z gwiazdami Hollywood.

Aktualizacja: 24.04.2014 09:39 Publikacja: 24.04.2014 08:50

"Połówka żółtego słońca"

"Połówka żółtego słońca"

Foto: AfryKamera

W kosztującej 8 milionów dolarów, nigeryjsko-brytyjskiej superprodukcji występują - Chiwetela Ejiofora, nominowany do Oscara za rolę w filmie „Zniewolony. 12 Years a Slave", zdobył też nagrodę BAFTA, Thandie Newton, partnerka Toma Cruise'a w„Mission Impossible II" i Anika Noni Rose z „Dreamgirls".

Zobacz galerię zdjęć

Mieszkający w Londynie, pochodzący z Nigerii reżyser Biyi Bandele znany jest w Polsce jako autor książki „Chłopiec z Birmy", pisze również sztuki teatralne - skończył dramaturgię na Obafemi Awolowo University w Ile-Ife. "Połówka żółtego słońca" jest jego debiutem reżyserskim.

Dramat powstał na podstawie powieści Chimamandy Ngozi Adichie, która losy Olany i jej ukochanego Richarda przedstawiła na tle pogrążonego w wojnie domowej kraju, dopiero co wyswobodzonego spod kolonialnego panowania Anglików.

Biyi Bandele, który jest gościem AfryKamer, nie chce by jego film kojarzono z lokalnym przemysłem filmowym, choć większość zgromadzonego na film kapitału pochodzi z Nigerii. Rzeczywiście "Połówka żółtego słońca" w niczym nie przypomina tanich produkcji Nollywood, charakteryzujących się niskich lotów fabułą i nie najlepszą grą aktorów.

- Nollywood to kino dla mas, w którym dominuje horror zmieszany z romansem i historie gangsterskie. Jest w nim dużo magii i zaklinania – mówi Przemek Stępień, dyrektor artystyczny Festiwalu Filmów Afrykańskich „AfryKamera". – Ale to kino się zmienia. Szacuje się, że co roku przychody z przemysłu filmowego Nigerii wynoszą 1 miliard dolarów. Choć te szacunki są niepełne, ze względu na szarą strefę, zgromadzony kapitał zaczyna wpływać na poziom produkcji, powstają szkoły filmowe, rodzą się lokalne gwiazdy. Ceniony w branży aktor i reżyser Kunle Afolayan zaczął zmieniać plan dystrybucji filmów – wprowadza je do kin, a premiery poprzedza kampanią promocyjną, nie ogranicza się tylko do wydania DVD – dodaje Stępień.

W Nollywood produkuje się około 2 tys. filmów rocznie. Dla porównania w 2012 roku Indie wyprodukowały 1325 filmów, USA - 520 , a Europa – 1145. W Polsce w tym czasie powstało ok. stu produkcji, wartość naszego rynku filmowego wyniosła 716 mln zł (dane Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych).

Nollywood stanowi 1,4 proc. PKB Nigerii, w której żyje 169 milionów ludzi, w większości biednych, choć gospodarka kraju uplasowała się  ostatnio na pierwszym miejscu w Afryce.

- Filmy Nollywood są coraz lepsze pod względem technicznym, ale trzeba pamiętać o tym, że to jest nadal kino tanie, cykl produkcji trwa od dwóch do trzech tygodni. Nawet jak budżety się zwiększą, to kino pozostanie komercyjne, z charakterystyczną, obfitującą w przesadzone gesty grą aktorów, skierowaną do lokalnego odbiorcy, który również jest bardziej ekspresyjny – opowiada Przemek Stępień.

Nigeryjskim przemysłem filmowym interesują się również Polacy. Janek Simon, artysta multimedialny, planuje produkcję remake'u "Popiołu i diamentu" Andrzeja Wajdy, który poruszałby temat  wojny domowej w Nigerii.  Na współpracę zgodził się Niji Akanni – nigeryjski, filmoznawca, scenopisarz i reżyser z wieloletnią praktyką w branży. Studiował na Uniwersytecie w Ile-Ife, w Ibadanie, skończył też studia podyplomowe ze scenopisarstwa i reżyserii w Instytucie Filmu i Telewizji w Pune, w Indiach. Na AfryKamerach pokaże nagrodzony African Movie Academy Awards, zwanymi afrykańskimi Oscarami „Od bohatera do zera". Krytykuje w nim Nollywood, opowiadając o reżyserze, który chciałby kręcić ambitne filmy, a bierze się za komercję.

W festiwalowej sekcji zatytułowanej „Nowe Kino Nigeryjskie" znalazły się również dwa dokumenty. „Naga strategia"  Candace Schermerhorn opowiada o buncie kobiet przeciwko naftowym korporacjom działającym w regionie Delty Nigru. Aktywistki złamały kulturowe tabu, rozebrały się do naga i pod wodzą Emem J. Okon wymusiły posłuch wśród międzynarodowych firm. Drugi - „Córki Delty Nigru" jest również poświęcony kobietom i zrealizowany przez nie same, pod opieką holenderskiej reżyserki Ilse van Lamoen.

W sobotę o godzinie 20.00 w kinie Luna wyświetlony zostanie „C jak chłopiec". Debiut Chiki Anadu ze zdjęciami polskiej operatorki Moniki Lenczewskiej, ukazujący zmagania młodej bizneswoman z kulturowymi tradycjami kraju, dyskryminującymi kobiety. Reżyserka jest gościem festiwalu.

Tego samego dnia o godz. 22.00 w warszawskim klubie Znajomi Znajomych (ul. Wilcza 58a) odbędzie się pokaz nigeryjskich teledysków.

W czasie AfryKamer organizowane będą również warsztaty tańca nigeryjskiego, Pidgin English - mieszanki rodzimych języków z angielskim oraz multimedialne prezentacje o modzie i religii.

Szczegóły na stronie www.afrykamera.pl.

 

 

 

 

 

W kosztującej 8 milionów dolarów, nigeryjsko-brytyjskiej superprodukcji występują - Chiwetela Ejiofora, nominowany do Oscara za rolę w filmie „Zniewolony. 12 Years a Slave", zdobył też nagrodę BAFTA, Thandie Newton, partnerka Toma Cruise'a w„Mission Impossible II" i Anika Noni Rose z „Dreamgirls".

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 94% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów