Reklama

Klinika spalonych twarzy w TVP

„Klinika spalonych twarzy" to amerykański dokument nagrodzony Oscarem w 2012 roku. Premiera w czwartek o 22.30 w TVP 2 - pisze Małgorzata Piwowar.

Publikacja: 18.09.2014 10:05

„Klinika spalonych twarzy"

„Klinika spalonych twarzy"

Foto: TVP

Zapewne kluczowym powodem, dla którego film otrzymał tak prestiżowe wyróżnienie jest społecznie nośny temat. Historia dzieje się w Pakistanie, a w centrum zainteresowania są losy kobiet, które zostały oblane kwasem solnym i jedyną szansą odzyskania zdrowia i powrotu do dawnego wyglądu jest pomoc lekarzy.

W jednym z pakistańskich szpitali działa darmowa klinika dla ofiar oblania kwasem. Przyjeżdża tam regularnie z Wielkiej Brytanii doktor Mohamad Jawad, którego pobyty sponsoruje brytyjska charytatywna fundacja pomocy muzułmanom. W Pakistanie notuje się rocznie oficjalnie ponad 100 przypadków oblewania kwasem, ale ciemne statystyki mówią o kilkakrotnie większej liczbie napaści, które nie są zgłaszane ze strachu przed zemstą oprawców. Ofiarami najczęściej są kobiety, które ośmieliły się sprzeciwić woli swych mężów.

- Poparzył mnie mąż – opowiada jedna z kobiet. - Spałam, a on oblał mnie kwasem. Nie chciał mnie już.

- W chwili ataku miałam 13 lat – wyjaśnia kolejna bohaterka filmu. - Nauczyciel złożył mi propozycję, ale mu odmówiłam i wtedy oblał mnie kwasem.

Film przedstawia szczegółowo historie dwóch kobiet: 39-letniej Zakii, którą mąż straszliwie oszpecił, gdy wniosła pozew do sądu o rozwód, nie mogąc znieść jego alkoholizmu i narkomanii. Z kolei w przypadku 25-letniej Ruksany nie tylko mąż oblał ją kwasem, ale jeszcze szwagierka – benzyną, a teściowa - dla pewności – podpaliła. Kobieta nadal mieszka ze swoimi prześladowcami, bo nie jest w stanie utrzymać dwójki swoich chorych dzieci....

Reklama
Reklama

Oszpecone kobiety przeżywają upokorzenia, bo ich twarze są jak stygmaty. Ułożenie nowego życia jest bardzo trudne, często zbyt trudne. Nie zawsze też mogą liczyć na pomoc bliskich. Prawo też do tej pory nie stało po ich stronie. Dopiero upublicznienie drastycznych przypadków i wytrwałe upominanie się o karanie sprawców przemocy dało w końcu efekt – w kodeksie prawnym znalazł się paragraf o karze dożywotniego więzienia przewidzianego za przestępstwa związaną z oblewaniem kwasem. W trakcie kręcenia dokumentu toczył się proces przeciw mężowi Zakii – jak się skończył – dowiedzą się widzowie filmu.

Dokument przedstawia nie tylko ofiary, ale i oddaje głos sprawcom – autorzy pytają ich o motywy czynów, pokazują ich punkt widzenia. Porządnie, choć schematycznie opowiedziana historia.

Małgorzata Piwowar

Zapewne kluczowym powodem, dla którego film otrzymał tak prestiżowe wyróżnienie jest społecznie nośny temat. Historia dzieje się w Pakistanie, a w centrum zainteresowania są losy kobiet, które zostały oblane kwasem solnym i jedyną szansą odzyskania zdrowia i powrotu do dawnego wyglądu jest pomoc lekarzy.

W jednym z pakistańskich szpitali działa darmowa klinika dla ofiar oblania kwasem. Przyjeżdża tam regularnie z Wielkiej Brytanii doktor Mohamad Jawad, którego pobyty sponsoruje brytyjska charytatywna fundacja pomocy muzułmanom. W Pakistanie notuje się rocznie oficjalnie ponad 100 przypadków oblewania kwasem, ale ciemne statystyki mówią o kilkakrotnie większej liczbie napaści, które nie są zgłaszane ze strachu przed zemstą oprawców. Ofiarami najczęściej są kobiety, które ośmieliły się sprzeciwić woli swych mężów.

Reklama
Film
„Bugonia”, nowy film Yorgosa Lanthimosa. Na granicy prawdy i chorej wyobraźni
Film
Agata Turkot o przemocy domowej: Nie zdawałam sobie sprawy, jak olbrzymia jest skala problemu
Film
„Dom dobry". Tragedia przemocy za ścianą
Patronat Rzeczpospolitej
Hollywood w Polsce! Twórcy największych światowych produkcji, m. in. "Mandalorian", "Z Archiwum X" i "Doktor Who" wybiorą Najlepszy Polski Serial Roku 2025!
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Film
Nie żyje Diane Ladd
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama