Będą kultowe sceny, znane i mniej popularne obrazy, trochę śmiesznie, trochę strasznie, ale zawsze ciekawie. Przed seansem Patryk Mikiciuk i Rafał Jemielita opowiedzą o danym filmie z perspektywy fana i znawcy czterech kółek.
- Myśląc o doborze tytułów, chcieliśmy pokazać zarówno te kultowe, jak i te mniej znane. Kierowaliśmy się fajnymi scenami, ciekawym przedstawieniem samochodów, gwiazdami – mówi Jemielita – nasz wybór padł na filmy, które nierozerwalnie kojarzą się z autami, a sceny z ich udziałem przeszły do historii kina.
Pierwszym filmem będzie „Christine" z 1983 roku. To opowieść o miłości, choć nietypowej. Arnie, zamknięty w sobie młody chłopak, kupuje stare, zniszczone auto - Plymouth Fury z 1958 roku. To niegdyś piękna i elegancka maszyna. Arni powoli ją remontuje, nadaje imię Christine i przywraca na drogę. Nastolatek traktuje Christine niczym miłość swojego życia. Zaś Christine, niczym prawdziwa kobieta ma swoje humory, bywa zazdrosna i mściwa. Bezlitośnie rozprawia się z tymi, którzy staną na jej drodze. Ten samochód to zabójcza maszyna. Dosłownie.
Film „Christine" to mieszanka dramatu i horroru. Nakręcony został na podstawie powieści Stephena Kinga pod tym samym tytułem.
13 listopada odbędzie się seans z „Taksówkarzem" z Robertem de Niro i słynną nowojorską żółtą taksówką, w reżyserii Martina Scorsese. Travis Bickle, były żołnierz marines, zatrudnia się jako taksówkarz pracujący na nocną zmianę. Codzienna obserwacja Nowego Jorku, szczególnie mrocznych zakamarków miasta, sutenerów, prostytutek, życiowych rozbitków, uruchamia w bohaterze wewnętrzny bunt i żądzę przeciwstawienia się złu. W jego życiu dżungla miejska zastąpiła dżunglę wietnamską. Tak jak w Wietnamie ? zewsząd czyha przemoc, a gwałt i śmierć są nawet bardziej naturalne niż na wojnie ? po prostu wtopione w codzienność, niemal niezauważalne. Bohater próbuje buntować się przeciw takiemu stanowi rzeczy, potrafi jednak zdobyć się wyłącznie na jedno: na zbrodnię odpowiada zbrodnią. To jeden z najgłośniejszych filmów amerykańskich. Film został nagrodzony Złotą Palmą w Cannes dla najlepszego filmu 1976 roku.