W roli Seppa Blattera wystąpił Tim Roth, znany m.in. z filmów Quentina Tarantino, nominowany do Oscara za drugoplanową rolę w „Rob Royu". Szef FIFA w jego wykonaniu jest obrotnym gościem, który najpierw wybawia organizację z kłopotów finansowych, a następnie przejmuje ster z rąk antypatycznego Joao Havelange'a (Sam Neill).
Zanim jednak do tego dojdzie, na ekranie króluje trzeci prezydent FIFA, Francuz Jules Rimet, który doprowadził do organizacji pierwszych mistrzostw świata (1930). W tej roli Gerard Depardieu, czy może raczej Żerar Depardiejew, jako że aktor ma teraz nową, przybraną ojczyznę.