W trakcie panelu „Polska w poszukiwaniu nowych silników wzrostu” Dariusz Marzec, Prezes Zarządu PGE, wymienił warunki, jakie jego zdaniem Polska musi spełnić, aby z powodzeniem przeprowadzić proces transformacji energetycznej. Jak zaznaczył, jest ona jedynie narzędziem do realizacji celu, jakim na końcu jest wzmocnienie dynamiki tempa rozwoju gospodarczego Polski.

Miłosz Motyka, Minister energii, zaznaczył, że w ciągu ostatnich 30 lat Polska rozwijała się w tempie imponującym dla całej Europy. „Powinniśmy być z tego dumni, patrząc nie tylko na wskaźniki, ale także na to, jak nasze kompetencje są dzisiaj coraz bardziej rozległe na poziomie europejskim, jak rozwijają się polskie firmy i jak zwiększa się dochód rozporządzalny” – powiedział Minister.

Jak jednak zauważył, dotychczasowe filary naszego wzrostu, takie jak tania praca, wysoka konsumpcja i napływ kapitału zagranicznego – mogą wkrótce przestać wystarczać, a Polska potrzebuje takiej transformacji energetycznej, która doprowadzi nas do nowych motorów wzrostu. „To jest stabilna i tania energia. Transformacja energetyczna będzie największym procesem pod kątem gospodarczym, nie ma większego” – stwierdził Minister.

Uczestnicy panelu zastanawiali się, jakie nowe motory wzrostu pozwolą Polsce nadal być wzorem dla innych krajów Europy. Prezes PGE opowiedział w tym kontekście o najważniejszych wyzwaniach dla polskiej energetyki.

Transformacja to narzędzie, a nie cel

Zdaniem Dariusza Marca kluczową rolę w rozwoju polskiej gospodarki odegra transformacja energetyczna – ale pod warunkiem, że będzie traktowana jako środek do osiągania celów gospodarczych.

– Transformacja energetyczna nie jest celem samym w sobie. Ma zapewnić tańszą, dostępną i bezpieczną energię, która buduje konkurencyjność polskiej i europejskiej gospodarki – zaznaczył Prezes PGE.

Jak wskazał, w czerwcu PGE zaprezentowała swoją strategię inwestycyjną do 2035 roku wartą 235 mld zł. Co najmniej 150 mld zł z tej kwoty zostanie wydatkowanych w ramach tzw. local content, czyli z udziałem polskich firm i krajowego łańcucha dostaw. To nie jednorazowa decyzja, ale proces budowania kompetencji, infrastruktury i bezpieczeństwa gospodarczego.

Inwestycje na dekady

Dariusz Marzec powiedział również, że inwestycje w infrastrukturę energetyczną mają długofalowy efekt. Jako pierwszy z przykładów podał port instalacyjny w Gdańsku – 21 ha najnowocześniejszego terminala, dziś budowanego na potrzeby morskich farm wiatrowych. Po zakończeniu instalacji stanie się on portem kontenerowym, który będzie służył gospodarce przez kilkadziesiąt lat.

Jako drugi przykład Prezes PGE podał bazę serwisową w  Ustce. Jak zapowiedział, inwestycja warta 120 mln zł przekształci miasto z sezonowej miejscowości turystycznej w całoroczne centrum usług. Dariusz Marzec podkreślił przy tym, że baza ta stworzy miejsca pracy i będzie wspierać szkolenie młodych specjalistów związanych z energetyką morską.

– Te inwestycje nie tylko wydają pieniądze dziś, ale budują infrastrukturę i miejsca pracy na pokolenia – podkreślił Prezes PGE.

Nowoczesne technologie i edukacja to fundament

Transformacja oparta jest na najnowocześniejszych technologiach, dlatego – jak zaznaczał Dariusz Marzec – polski przemysł musi zdobywać nowe kompetencje. Jak mówił, proces ten zaczyna się już w szkołach średnich i na uczelniach, a obejmuje także certyfikację międzynarodową i udział w globalnych przetargach.

– To nie jest kwestia wciśnięcia guzika, ale budowy złożonych procesów społecznych, edukacyjnych, przemysłowych i geopolitycznych – podkreślił Prezes PGE.

Zwrócił również uwagę, że Polska – mimo położenia geopolitycznego – musi być postrzegana jako bezpieczne miejsce do inwestowania. Tylko wtedy przyciągnie międzynarodowy kapitał i utrzyma tempo rozwoju gospodarczego.

Dariusz Marzec zapytany przez prowadzącą o warunek utrzymania wzrostu polskiej gospodarki wskazał jasno, że absolutnie kluczowa jest deregulacja procesów inwestycyjnych.

Prezes PGE zwrócił również uwagę na odpowiedzialność wobec społeczeństwa.

– Jeśli polscy odbiorcy energii finansują program inwestycyjny, to naszym obowiązkiem jest zostawić jak najwięcej z tych pieniędzy w polskiej gospodarce. Nie chodzi o „shopping” za granicą, ale o budowę rodzimej bazy przemysłowej i miejsc pracy – podsumował Dariusz Marzec.

Partner relacji: PGE