Partner rozmowy: Polsko - Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa

Wyniki tegorocznej edycji ankiety koniunkturalnej – którą wśród przede wszystkim małych i średnich przedsiębiorców (prawie 75 proc. respondentów) przeprowadza Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (AHK Polska) we współpracy z międzynarodowym stowarzyszeniem izb handlowych IGCC – zostały zaprezentowane podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Pokazują one pewne pogorszenie nastrojów przedstawicieli biznesu w stosunku do ubiegłego roku. Gorzej oceniany jest zarówno stan polskiej gospodarki, jak i kondycja firm. W dalszym ciągu negatywnie oceniany jest polski system podatkowy, utrudnienia biurokratyczne oraz, w coraz większym stopniu, koszty pracy.

Trzeba zaznaczyć, że badanie zostało przeprowadzone jeszcze przed decyzjami nowej administracji amerykańskiej z ostatnich tygodni i wywołaną przez nie huśtawką nastrojów na rynkach.

Firmy odczuwają wpływ kryzysu

– Wyniki badania pokazują, że obecny kryzys gospodarczy w Europie wpływa również na międzynarodowych inwestorów w Polsce – powiedział Lars Gutheil, dyrektor generalny Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska). – Polska pozostaje atrakcyjną lokalizacją inwestycyjną w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jednak spadek wyników w wielu kategoriach powinien być impulsem do podjęcia zdecydowanych działań w celu poprawy klimatu inwestycyjnego w Polsce. Niepokojące jest to, że największe przeszkody w prowadzeniu działalności gospodarczej, wymieniane przez przedsiębiorców w ubiegłym roku, pozostają aktualne także tegorocznym badaniu – dodaje.

W porównaniu do wyników sprzed roku odsetek odpowiedzi określających sytuację gospodarczą jako złą wzrósł o 11,7 pkt proc., do 24,5 proc., natomiast odsetek odpowiedzi określających ją jako satysfakcjonującą spadł o 11,2 pkt proc. do 51 proc. Oceny perspektyw polskiej gospodarki są zróżnicowane: ponad 40 proc. respondentów uważa, że sytuacja się nie zmieniła, co czwarty ocenia perspektywy jako lepsze (26,5 proc.), a podobna liczba ocenia je jako gorsze (27,7 proc.) niż przed rokiem.

Przedsiębiorcy również rzadziej oceniają sytuację w swojej branży jako dobrą. – Na pogorszenie sytuacji firm w dużej mierze wpłynęło utrzymujące się spowolnienie gospodarcze i niższy popyt na rynkach naszych najważniejszych partnerów handlowych. Zróżnicowane wyniki pokazują jednak, że poszczególne sektory w różnym stopniu odczuwają skutki tej sytuacji – podkreślił Lars Gutheil.

Pozytywne sygnały

Jak pokazuje badanie, są jednak również pozytywne sygnały. Pomimo niepewności na światowych rynkach, firmy oceniają swoje ryzyko jako niższe niż rok temu. Prawie 57 proc. nadal twierdzi, że martwi się o ceny energii, jednak w 2024 r. odsetek ten wynosił 71,2 proc. Obawy o rosnące koszty pracy również spadły – z 67,5 proc. do 59,4 proc. Podobnie jest w przypadku cen surowców (50,3 proc. w porównaniu do 65,6 proc. rok temu). Krytycznie o polityce gospodarczej rządu wypowiedziało się 27 proc. respondentów. Rok temu odsetek ten wynosił 39,3 proc.

W rankingu 15 krajów regionu Polskę wyprzedziły jedynie dwa o wiele mniejsze rynki: Estonia i Litwa. Najważniejszymi czynnikami wpływającymi pozytywnie na atrakcyjność inwestycyjną Polski, wskazywanymi w ankiecie, są członkostwo w Unii Europejskiej (77,4 proc. ocen pozytywnych), jakość infrastruktury transportowej, logistycznej i komunikacyjnej (sieci telekomunikacyjne, internet; 68,8 proc.) oraz cyfryzacja administracji i usług (60 proc.).

Najniżej oceniono natomiast koszty pracy (42,6 proc. negatywnych odpowiedzi), system podatkowy i administrację podatkową (41,9 proc.) oraz obciążenia podatkowe (40,7 proc.). Inwestorzy wskazywali również na mało przewidywalną politykę gospodarczą i niewystarczającą elastyczność przepisów prawa pracy.

Zresztą tegoroczne badanie koncentruje się w szczególności na problemie niedoboru wykwalifikowanych pracowników, który prowadzi do dalszego wzrostu kosztów pracy. Presja na rynku pracy może jednak przynieść również pozytywne zmiany: prawie 62 proc. respondentów stwierdziło, że zwiększyłoby automatyzację i cyfryzację, aby złagodzić wpływ niedoboru pracowników.

Firmy poważne zagrożenia widzą także w globalnych wyzwaniach: inflacji i warunkach polityki monetarnej, a także barierach handlowych i konfliktach – odpowiednio 74,2 i 72,3 proc. Z kolei najważniejsze zadania dla firm to zabezpieczenie dostaw surowców i energii (58,1 proc.), transformacja gospodarki w kierunku zrównoważonej energii oraz cyberbezpieczeństwo (po 53,5 proc. odpowiedzi).

Według respondentów, konsekwencje średnio- i długoterminowych konfliktów i kryzysów geopolitycznych dla firm to przede wszystkim wyższe koszty (75,5 proc.), spadek popytu (52,3 proc.) i zwiększona niepewność prawna (49,7 proc.).

Warto także zauważyć, że aż 91 proc. badanych firm stwierdziło, że ponownie wybrałoby Polskę jako miejsce inwestycji (choć w 2024 r. ten wskaźnik sięgnął 98,2 proc.).

Skutki barier handlowych

Po prezentacji wyników ankiety odbyła się dyskusja z udziałem przedstawicieli niemieckich firm działających na polskim rynku. Jej uczestnicy zgodzili się, że wobec wydarzeń ostatnich tygodni dziś wyniki ankiety byłyby zapewne inne.

Dr hab. Sebastian Płóciennik, dyrektor, członek zarządu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, stwierdził, że wyniki pokazują świat, którego być może już nie ma.

– Największe wrażenie zrobiła na mnie informacja, że zaledwie 16,1 proc. ankietowanych firm wskazało bariery handlowe jako coś, co je niepokoi. Otóż mam wrażenie, że dziś ten czynnik zgarnąłby większość wskazań, a może nawet całą pulę. Ponieważ nie chodzi wyłącznie o to, że pojawiają się bariery handlowe, które będą nas kosztowały, produkty będą po prostu droższe. Największym problemem jest niepewność, która polega na tym, że pojawiające się dziś bariery handlowe zrywają łańcuchy dostaw, naruszają poczucie bezpieczeństwa, z którym planowało się biznes. W ogóle jakiekolwiek plany stoją w tej chwili pod znakiem zapytania. Tego aspektu w badaniu jeszcze nie ma, a odgrywa on bardzo ważną rolę – podkreślił Sebastian Płóciennik.

Przemysław Witkowski, dyrektor finansowy Kaufland Polska, wskazał kolejne niewiadome.

– Myślę, że dziś sami nawet nie wiemy, z czym się mierzymy, ponieważ łańcuchy dostaw to jedna rzecz. Ale do tego dojdą ceny surowców. Nie wiemy, w jakim kierunku będzie podążał kurs dolara, a to jest przecież podstawowa waluta transakcyjna na świecie. Pytań jest tak wiele, że de facto nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, z czym będziemy się mierzyć w przyszłości – powiedział Przemysław Witkowski. – Choć w ankiecie widzimy, że co prawda podwoił się odsetek podmiotów, które są niezadowolone ze swojej sytuacji, to cieszy mnie, że 75 proc. firm – to jest jednak dużo wskazań – jest zadowolonych z rozwoju swojego biznesu w Polsce a 91 proc. firm chciałyby ponownie zainwestować w Polsce. To jednak mówi samo za siebie – dodał.

Zwrócił także uwagę na konkretne wyzwania związane z prowadzeniem biznesu, które wskazali również uczestnicy badania, już niezależnie od czasu jego przeprowadzenia.

– Każdy z nas się musi mierzyć z kosztami. Mamy wzrosty minimalnego wynagrodzenia, które w ciągu pięciu lat praktycznie się podwoiło. To się przekłada na koszty operacyjne. Mamy wzrosty cen surowców i energii. Mamy również pewną niepewność konsumencką. Ale mimo to z ankiety wyłania się pozytywny obraz – ocenił dyrektor finansowy Kaufland Polska.

Wzrost nieprzewidywalności

Zdaniem Wojciecha Trojanowskiego, członka zarządu STRABAG, nie jest zaskoczeniem, że Polska jest w czołówce państw regionu, jeżeli chodzi o atrakcyjność dla biznesu. Negatywnie zaskoczył go natomiast widoczny w wynikach badania spadek optymizmu firm i wzrost pesymizmu w porównaniu do wyników z poprzedniego roku – nawet jeśli skala tych zmian jest niewielka.

– Ankieta pokazuje również to, czego my na co dzień nie widzimy, na przykład to, że stopień digitalizacji usług publicznych czy poziom rozwoju infrastruktury w Polsce wcale nie jest taki zły, jakbyśmy na co dzień uważali – zauważył Wojciech Trojanowski.

Zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt. – Badanie pokazuje bardzo dobrze, że proste rezerwy, o których zawsze mówiliśmy, jak na przykład koszty pracy, nie są już żadną naszą przewagą, a stają się raczej problem naszej gospodarki. Takim problemem jest także niestety bardzo droga energia, co też tutaj widać i co na pewno wywołuje duże zaniepokojenie wszystkich przedsiębiorców, szczególnie z branży produkcyjnej i szczególnie w czasach które mamy, czyli zerwania łańcuchów dostaw, wojny cenowej, kiedy konkurencja kosztowa będzie zapewne jeszcze większa i będzie jeszcze trudniej być eksporterem, nie ma co do tego wątpliwości – mówił członek zarządu STRABAG.

Tomasz Kowalski, prezes Deutsche Bank Polska, powiedział, że wspomniane już pogorszenie nastrojów firm w badaniu wcale go nie zaskoczyło, a niepewność, która się pojawiła, „jest bardzo porównywalna z 2022 rokiem”. – Musimy się na nowo odnaleźć, szczególnie jeżeli chodzi o wojny cenowe oraz koniec konfliktu w Ukrainie. Te rzeczy są bardzo nieprzewidywalne i to powoduje ogromną niepewność działalności – stwierdził.

– To, co mnie natomiast zaskoczyło, i to jest trochę głębiej ukryte w ankiecie, to odpowiedź na pytanie, jaki wpływ na biznes będzie miała nowa polityka handlowa administracji amerykańskiej. Bo aż 90 proc. firm opowiedziało (w czasie przeprowadzania badania – red.), że prawie w ogóle albo bardzo niewielki. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, co się może wydarzyć, jak sytuacja może się rozwinąć i jakie może mieć efekty, tak pozytywne, jak i negatywne. Obecnie widzimy już, że dynamika zmian jest naprawdę bardzo duża. Podczas różnych paneli pojawiają się bardzo mocne określenia, że mamy zmiany tektoniczne, epokowe – podkreślił Tomasz Kowalski.

Uczestnicy dyskusji zgodzili się, że niezwykle interesująco zapowiadają się wyniki następnej ankiety – która zostanie przeprowadzona za rok – które pokażą ocenę firm dotyczącą zarówno wydarzeń z ostatnich tygodni, których nie zdołało objąć tegoroczne badanie, jak również kolejnych wydarzeń z tego roku, które dopiero nadejdą – oraz ich wpływu na prowadzenie działalności biznesowej.

Partner rozmowy: Polsko - Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa