GPW znów pod kreską

Kolejna sesja w Warszawie przyniosła spadki. Wciąż nie widać chętnych do inwestowania w akcje. Odreagowania nie przyniesie też przyszły tydzień, a WIG20 może spaść do 2450 pkt

Publikacja: 05.07.2008 03:37

Piątkowe notowania przyniosły kolejne spadki przy bardzo niskich obrotach. Nie przekroczyły one 800 mln zł. Obroty na GPW od początku roku systematycznie spadają. W czerwcu kolejny raz były najniższe w tym roku i wyniosły zaledwie 21,7 mld zł, czyli ponad dwa razy mniej niż w styczniu 2008 r. Na coraz mniej płynnym rynku kolejny raz najaktywniejsi byli klienci domu maklerskiego Banku Handlowego, którzy byli odpowiedzialni za 13 proc. całego handlu.

Ostatnia sesja w tym tygodniu przyniosła stosunkowo silne spadki, gdyż w dalszym ciągu nie widać gotowych do podjęcia ryzyka zainwestowania w akcje.

WIG20 na koniec dnia stracił 1,17 proc. i zakończył notowania na poziomie 2523 pkt, a szeroki rynek WIG zniżkował o 1,29 proc.

Spośród największych spółek akcje 13 firm spadały, pięciu rosły, natomiast dwóch nie zmieniły swojej wartości od czwartkowego zamknięcia. W górę najmocniej szły akcje Polimeksu-Mostostalu, które na koniec dnia drożały o 2,6 proc. i były wyceniane na 5,53 zł za walor. Wzrost był pochodną wypowiedzi prezesa spółki Konrada Jaskóły, który podał, że zgodnie z planem przychody spółki wzrosły w pierwszym półroczu o 20 – 30 proc.

W trakcie sesji znacznie taniały akcje KGHM, które na koniec dnia odrobiły część strat i zamknęły notowania o 1,61 proc. niżej niż w czwartek. W opinii maklerów akcje spółki taniały w wyniku oczekiwania na spadek cen miedzi na światowych rynkach.

W minionym tygodniu znów najgorzej zachowywały się akcje deweloperów, których indeks spadł o 9,2 proc. Niewiele mniej, bo o 8,6 proc., traciły papiery firm z mWIG40. Natomiast na rynku zdecydowanie wybijał się sektor spółek telekomunikacyjnych uważany za segment firm defensywnych. Indeks tych spółek w minionym tygodniu rósł o 4,4 proc.

Mimo że wyceny dużej części giełdowych firm wydają się atrakcyjne, to nie należy się spodziewać odreagowania na najbliższych sesjach. W opinii maklerów w przyszłym tygodniu WIG20 będzie szedł w kierunku 2450 pkt, a najwięksi pesymiści twierdzą, że obecny trend spadkowy może sprowadzić WIG20 nawet do 2000 pkt.

Piątkowe notowania przyniosły kolejne spadki przy bardzo niskich obrotach. Nie przekroczyły one 800 mln zł. Obroty na GPW od początku roku systematycznie spadają. W czerwcu kolejny raz były najniższe w tym roku i wyniosły zaledwie 21,7 mld zł, czyli ponad dwa razy mniej niż w styczniu 2008 r. Na coraz mniej płynnym rynku kolejny raz najaktywniejsi byli klienci domu maklerskiego Banku Handlowego, którzy byli odpowiedzialni za 13 proc. całego handlu.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Ekonomia
Dbamy o bezpieczeństwo przez cały czas życia produktu
Ekonomia
Zlatan Ibrahimović w XTB
Ekonomia
Nowe funkcje w aplikacji mobilnej mZUS
Ekonomia
Azoty złożyły pierwsze zawiadomienie do prokuratury