TFI: brak pomysłu na bessę

Fundusze czekają na powrót wzrostów na GPW. ING zaproponowało dwa nowe subfundusze akcyjne, ale klienci mają poczekać na zyski do kolejnej hossy na rynku kapitałowym

Publikacja: 08.07.2008 04:49

TFI: brak pomysłu na bessę

Foto: Rzeczpospolita

Mimo słabych wyników w ostatnim półroczu, kiedy aktywa wszystkich funduszy ING spadły z 15,7 do 10,4 mld zł, zarządzający ING TFI wprowadzają dwa nowe subfundusze i deklarują, że wnioski o uruchomienie kolejnych trzech znajdują się już w Komisji Nadzoru Finansowego. Nowo wprowadzone produkty mają dotyczyć inwestycji w Europie Środkowej i w spółki sektorów defensywnych (np. telekomunikacja czy ochrona zdrowia) oraz wzrostowych (IT, media). Ta decyzja potwierdza, że duże fundusze inwestycyjne, w których zgromadzona jest większość wszystkich środków zarządzanych przez fundusze, nie mają dla klientów propozycji na niepewne giełdowe czasy.

Według przedstawionej przez prezesa ING Investment Management Hansa van Houwelingena strategii fundusz ma w ciągu trzech lat uzyskać 20 proc. rynku i znów znaleźć się w pierwszej trójce.

Strategia i horyzont jej realizacji wyraźnie wskazują, że TFI czekają na powrót giełdowych zwyżek. – Duże fundusze nie przedstawiają sposobu myślenia, który pozwoliłby klientom zarabiać przy niepewnej sytuacji na rynku kapitałowym. One nie są skłonne do uruchamiania funduszy, które inwestują w mniej typowe instrumenty finansowe – mówi dr Tomasz Miziołek z Uniwersytetu Łódzkiego.

– TFI przyzwyczaiły się do wysokich opłat za zarządzanie i nie chcą tworzyć produktów z niższą marżą – dodaje Michał Macierzyński, analityk Bankier.pl.

Podobnie jest z innymi instytucjami. Fundusze BZ WBK AIB wciąż skupiają się na inwestowaniu w akcje, a Pioneer Pekao TFI jest bardziej nastawiony na bezpieczne produkty, które i tak przegrywają obecnie z depozytami bankowymi.

Patrząc na kolejne umorzenia jednostek w TFI, strategia przyjęta przez największe fundusze może okazać się nieskuteczna.

Alternatywą dla liderów rynku mają być masowo powstające małe TFI. Od początku roku zgodę na działalność otrzymało sześć podmiotów. Te firmy jednak w większości tworzą fundusze zamknięte, które są skierowane najczęściej do najbogatszych klientów, a często również są specjalnie dla nich tworzone.

Jednak to właśnie małe fundusze częściej i szybciej odpowiadają na obecną sytuację na rynku kapitałowym. To właśnie Skarbiec TFI i Opera TFI otworzyły w ostatnich miesiącach fundusze umożliwiające inwestycje w drożejące surowce, a Investors TFI przeprowadzi w lipcu kolejną emisję jednostek funduszu inwestującego w złoto. Jednak chociaż dalsze zwyżki cen tych surowców nie są wykluczone, to kupno ich w tym momencie może nie przynieść zysków, jakie były do osiągnięcia w ostatnich latach.

Mimo słabych wyników w ostatnim półroczu, kiedy aktywa wszystkich funduszy ING spadły z 15,7 do 10,4 mld zł, zarządzający ING TFI wprowadzają dwa nowe subfundusze i deklarują, że wnioski o uruchomienie kolejnych trzech znajdują się już w Komisji Nadzoru Finansowego. Nowo wprowadzone produkty mają dotyczyć inwestycji w Europie Środkowej i w spółki sektorów defensywnych (np. telekomunikacja czy ochrona zdrowia) oraz wzrostowych (IT, media). Ta decyzja potwierdza, że duże fundusze inwestycyjne, w których zgromadzona jest większość wszystkich środków zarządzanych przez fundusze, nie mają dla klientów propozycji na niepewne giełdowe czasy.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy