Światu potrzeba radykalnej zmiany polityki ekonomicznej i wspólnej, skoordynowanej akcji w krajach rozwiniętych i rozwijających się - pisze Roubini, profesor ekonomii Uniwersytetu Nowego Jorku. I proponuje obniżkę stóp o 1,5 pkt. proc., gwarancję dla wszystkich depozytów, pakiet stymulujący gospodarkę oraz zagwarantowanie przez rządy płynności dla wszystkich instytucji finansowych.
- Na tym etapie kryzysu spadek indeksów w ciągu dnia o 20 proc. - jak wydarzyło się to w 1987 r. - nie jest wykluczony - uważa Roubini. - System finansowy się rozpada, rośnie panika i brak zaufania wobec partnerów gospodarczych ale przede wszystkim mamy totalny brak wiary w to, że rządy i banki centralne są w stanie przeciwdziałać kryzysowi - dodaje.
Roubini od 2006 r. zwracał uwagę na niebezpieczeństwa związane z sytuacja na rynku nieruchomości oraz instrumentami pochodnymi opartymi o kredyty hipoteczne. Prowadzi własną stronę internetową [link=http://www.rgemonitor.com/]RGE - Roubini Global Economics[/link].
Tymczasem na rynku gwałtownie rośnie wartość indeksu [link=http://www.indexco.com/]iTraxx[/link] pokazującego koszt CDS (Credit Default Swaps) - czyli koszt zabezpieczenia się przed niewypłacalnością wystawiającego obligację. Kryzys zwiększa bowiem gwałtownie prawdopodbienstwo bankructwa firm. Mimo obniżenia stóp przez banki centralne rosną stawki depozytów na rynku międzybankowym gdyż banki nie chcą sobie nawzajem pożyczać pieniędzy.