Jednak w ciągu dnia spadek wynosił nawet ponad 6 proc. i cena papierów banku spadła do najniższego w historii poziomu 9,39 franków. Wywołała to informacja, że spółka musi czekać do lipca, aby amerykański sąd zajął się pozwem tamtejszej agencji podatkowej o ujawnienie danych klientów banku.
Bank zgodził się wcześniej zapłacić grzywnę 780 mln dol. i ujawnić dane ok. 300 klientów z USA, aby uniknąć postępowania karnego w sprawie pomocy w uchylaniu się od płacenia podatków. Nazajutrz po ugodzie władze podatkowe z USA zażądały dostępu do danych 52 tys. Amerykanów, którzy ulokowali na kontach UBS ok. 14,8 mld dolarów. UBS oświadczył, że będzie zdecydowanie podważać żądanie ujawnienia danych klientów.
– UBS zgadzając się na uchylenie tajemnicy bankowej, ryzykuje utratę lojalności części swych klientów – stwierdził analityk ING Alain Tchibozo. To z kolei stawia pod znakiem zapytania zdolności dyrekcji UBS do przywrócenia jego rentowności.