W ciągu kilku lat z lokalnej spółki IT Asseco stało się liderem tego sektora w Europie. Nie byłoby to możliwe bez przejęcia Prokomu (w 2008 r.), który wcześniej był inwestorem strategicznym rzeszowskiej firmy. Adam Góral, prezes i założyciel Asseco Poland, wykorzystał kłopoty, w jakie wpadł Ryszard Krauze, szef gdyńskiej spółki, i odkupił od niego Prokom. Dzięki temu Asseco Poland wyrosło na największą firmę IT w Polsce. Zakup miał również wyraźny wpływ na wyniki firmy w zeszłym roku. Sprzedaż przekroczyła 2,78 mld zł, czyli była o 117 proc. większa niż w 2007 r.

Równolegle z konsolidacją polskiej branży IT (zakup Prokomu nie był jedynym na rodzimym podwórku) Asseco Poland dużo uwagi poświęcało ekspansji poza Polską. Grupa powiększyła się o firmy z Rumunii, krajów b. Jugosławii, Niemiec, Słowacji czy Litwy. W tym roku zostało już sfinalizowanych kilka kolejnych transakcji (firmy hiszpańskie i duńska). Obecnie w skład grupy Asseco Poland wchodzi grubo ponad 100 podmiotów, z których trzy, oprócz spółki matki, są notowane na warszawskiej giełdzie.

Asseco Poland może sobie pozwolić na dynamiczny rozwój, bo nie odczuło skutków spowolnienia. Firma od początku koncentruje się na sprzedaży własnego oprogramowania i usług. Klienci, związani z Asseco Poland wieloletnimi umowami (PKO BP, ZUS czy PZU), zapewniają firmie stabilne przychody, bo nawet w okresie dekoniunktury muszą dbać o sprawne funkcjonowanie posiadanych systemów informatycznych.

W najnowszym rankingu firm informatycznych z krajów UE, Norwegii i Szwajcarii, Truffle 100, powstającym pod auspicjami Brukseli, Asseco Poland jest piątym największym producentem oprogramowania w Europie. W 2007 r. było 27. —dwol