W sumie do drobnych graczy może trafić nawet 7,745 mln akcji zamiast planowanych wcześniej 6 mln. – Mimo to prawdopodobnie dojdzie do redukcji zapisów – przyznał szef resortu Skarbu Państwa Aleksander Grad. W pierwszej kolejności redukowane będą jednak największe zapisy, czyli bliskie górnemu limitowi wyznaczonemu na 30 akcji na osobę.
[wyimek]Państwo będzie posiadało poniżej 50 proc. akcji ubezpieczeniowej spółki. Zaraz po giełdowym debiucie PZU trafi do indeksu największych firm na warszawskim parkiecie. Stanie się szóstą spółką pod względem kapitalizacji [/wyimek]
Na dodatek minister zdecydował się wydłużyć o osiem godzin zapisy dla inwestorów indywidualnych. Skończyły się dopiero w środę o północy, a nie o godzinie 16, jak zaplanowano w prospekcie. Część domów maklerskich klientów przyjmowała nawet po godzinach otwarcia.
Jeszcze przed zapowiedzią zwiększenia pakietu akcji na sprzedaż osoby związane z ofertą mówiły nawet o 200 tys. złożonych zapisów. Ale i wśród instytucji potencjalnych chętnych nie brakuje. – Od osób, które prezentują ofertę za granicą, mamy informacje, że zainteresowanie akcjami PZU jest gigantyczne. Czasem mamy wrażenie, jakby świat zwariował na punkcie Polski – powiedział Grad na spotkaniu ze studentami SGH.
Zaplanowany na 14 maja giełdowy debiut akcji PZU doprowadzi do zmian w WIG20. Ze względu na wielkość spółki konieczna będzie nadzwyczajna korekta składu tego prestiżowego wskaźnika. Wczoraj prezes giełdy Ludwik Sobolewski stwierdził, że już kilka dni po debiucie akcje spółki znajdą się w składzie indeksu WIG20. Warto przypomnieć, że przed debiutem akcji PGE prezes wypowiadał się w podobnym tonie. Wtedy jednak nadzwyczajnych zmian nie było, a PGE weszło do indeksu w normalnym trybie.