Operator gazociągów Ukrtransgaz już 17 czerwca dostał w tej sprawie zapytanie od Gazpromu, twierdzi portal RBK-Ukraina.

W niedzielę Mińsk zagroził zablokowaniem tranzytu rosyjskiego gazu przez swoje terytorium, jeżeli Gazprom zrealizuje groźbę ograniczenia dostaw.

Dziś rano Rosjanie zmniejszyli o 15 proc. dostawy na Białoruś. Stopniową redukcję do 85 proc. nakazał prezydent Rosji. Białoruś nie zapłaciła ok. 200 mln dol. za dostarczony gaz. Mińsk twierdzi, że to Rosjanie zalegają taką kwotę za tranzyt do Europy.

Przedstawiciel Gazpromu Siergiej Kuprianow podał dziś, że od rana w siedzibie koncernu rozmowy prowadzi delegacja białoruska.