Wczoraj na zamknięciu sesji akcje Barlinka kosztowały 5,11 zł, czyli o 8,7 proc. więcej niż w środę. Jest to też najwyższy kurs producenta podłóg od października ubiegłego roku.

Spółka ostatni komunikat podała na początku sierpnia i dotyczył on zawarcia umowy kredytowej przez podmiot zależny.

W ocenie niektórych analityków powodem zwyżek może być oczekiwana poprawa wyników finansowych.

– Wzrost kursu akcji Barlinka prawdopodobnie jest rezultatem ożywienia na rynku rosyjskim, gdzie spółka ma bardzo silną pozycję. Inwestorzy prawdopodobnie oczekują, że przełoży się to na poprawę wyników grupy – mówi Andrzej Szymański, analityk DM BZ WBK.

Z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli spółki wynika jednak, że najważniejszym celem grupy jest utrzymanie sprzedaży na poziomie z ubiegłego roku – czyli osiągnięcie wyniku na poziomie zbliżonym do 578,1 mln zł – lub lekkie jej zwiększenie.