Dotychczasowe wizerunki i symbole Polski w świecie tracą na aktualności, dziś trzeba na nią spoglądać inaczej niż w latach 80. czy 90. Naszemu krajowi udało się wygrać wizerunkowo kryzys – uczestnicy krynickiego panelu „Wizerunek Polski w świecie a promocja gospodarcza – możliwe kierunki działania“ byli co do tego zgodni.
- Polacy muszą nauczyć się nie wstydzić swojej urody, ale by się nie wstydzić, trzeba wiedzieć co się na nią składa – mówił Sławomir Najman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. – A więc po pierwsze: Polacy są narodem, który w trakcie kryzysu zachował zdrowy rozsądek. Rząd – nie ulegając lobby domagających się pieniędzy, konsumenci – kupując, przedsiębiorcy – realizując nowe inwestycje i finansiści, którzy nie okazali się zbyt łapczywi na błyskotki produktów finansowych. Jesteśmy krajem zdrowego rozsądku.
Według Najmana, drugim istotnym elementem jest fakt, że Polska w 2010 r. ma do zaoferowania produkt deficytowy w kryzysowej Europie: stabilność gospodarczą. Trzeci składnik naszej urody: co 10 student w Europie jest Polakiem.
Jak przyznał Selim Basak, dyrektor zarządzający Goldman Sachs International z Londynu, jeszcze 2-3 lata temu by się zgodził, że cały region Europy Środkowo-Wschodniej jest jednym obszarem i kraje niczym się nie różnią. – Od lipca 2009 r. na czołówkach gazet widzimy nagłówki mówiące o tym, że Polska jako jedyna nie miała spadku PKB spośród wszystkich krajów – mówił Basak. – Jednak z drugiej strony, wiele osób, które spotykam na londyńskich ulicach, nie czyta tych nagłówków i wciąż nie wiedzą, co Polska ma do zaoferowania. Kojarzą Polskę głównie z ciężko pracującymi polskimi emigrantami. Ale gdy idą do domu i włączają grę komputerową, jest niskie prawdopodobieństwo że to będzie gra wyprodukowana w Polsce. Polski sektor IT jest bardzo silny, ale oni tego nie zauważą – dodawał.
Eryk Mistewicz, konsultant polityczny (Strategia Plus) dowodził, że na Polskę trzeba spojrzeć trochę inaczej niż w latach 80. i 90. - Nie jak na markę, nie jak na symbol, tylko fascynujący dynamiczny kraj który przeszedł bardzo dużo – mówił Mistewicz. - Trzeba zrozumieć że Polacy musieli być kreatywni, latami przechodzić przez trudności, zakazy, niemożności. Jeśli porównamy się do przedstawicieli innych nacji którzy mówią że nie można czegoś wykonać, bo nie znajdują rozwiązania w korporacyjnych ściągawkach, to Polacy na skutek wieloletniej walki z trudnościami życia codziennego są narodem nastawionym na bardzo dużą kreatywność.