Mobilne aplikacje zyskują na znaczeniu, ale mimo całego marketingowego zamieszania wokół nich, rynkowe znaczenie tego typu produktów na razie jest ograniczone - to wnioski z sondażu, jaki w USA na próbie niemal 2 tys. dorosłych użytkowników telefonów komórkowych przeprowadziła firma [b]Pew Internet Project[/b].

Z badania wynikło, że jakiekolwiek dodatkowe aplikacje są zainstalowane tylko w 35 proc. telefonów używanych przez dorosłych Amerykanów, przy czym do używania ich przyznaje się już tylko 24 proc. Kolejne 11 proc. abonentów nie wie nawet, czy ich telefon posiada jakiekolwiek aplikacje.

Wnioski z badań Pew Internet Project mogą być uspokajające dla operatorów nerwowo patrzących na doniesienie o rosnącej popularności aplikacji i przychodów z nich: - Aplikacje są na razie najczęściej spotykane w telefonach mężczyzn i młodych dorosłych. Pewne jednak jest, że mamy na razie do czynienia początkową fazą adopcji tego typu produktów. Rynek aplikacji mobilnych w pewien sposób wyprzedził potrzeby większości użytkowników telefonów - powiedziała [b]Kristen Purcell[/b], dyrektor badań w Pew Internet Project cytowana w informacji prasowej.

Oprócz sondażu telefonicznego do wyliczeń wyników sondażu użyto także danych z Apps Playbook, narzędzia pomiaru popularności aplikacji stosowanego przez firmę Nielsen.