Najbliższe lata z akcjami w portfelu

Na akcjach najmniejszych spółek w ciągu ostatnich pięciu lat można było zarobić krocie. Generalnie lepiej wypadły bezpieczne inwestycje. W kolejnych latach warto się interesować akcjami

Aktualizacja: 30.09.2010 04:30 Publikacja: 30.09.2010 01:10

Najbliższe lata z akcjami w portfelu

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Główny wskaźnik warszawskiej giełdy WIG w ciągu minionych pięciu lat zyskał ponad 30 proc. Biorąc pod uwagę wysoki poziom ryzyka, jakie towarzyszy inwestowaniu w akcje, to niewiele. Dość powiedzieć, że przeciętna lokata bankowa przyniosła ponad 20 proc. zysku, a średnia stopa zwrotu z obligacji skarbowych sięgnęła 32 proc.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/274310,1,542429.html]Zobacz ile można było zarobić w ciągu pięciu lat[/link][/b]

Jednak w kolejnych pięciu latach te relacje powinny się zmienić. Zdaniem analityków w długim terminie inwestycje w akcje nie powinny mieć większej konkurencji, a stopy zwrotu z akcyjnej części portfela będą główną składową przyszłych zysków. Agresywny inwestor w skali pięciu lat może na akcje przeznaczyć od 70 proc. do nawet 100 proc. aktywów. Do najatrakcyjniejszych sektorów można zaliczyć te, które są wrażliwe na cykliczne odbicie gospodarcze.

Światowe giełdy wciąż zalewa fala taniego pieniądza. Dzięki temu od ponad półtora roku cieszymy się hossą. Taki stan się utrzymuje, mimo że obraz światowej gospodarki wciąż daleki jest od ideału. Działania amerykańskiej administracji pokazują, że by podtrzymać wzrost gospodarczy, cały czas konieczna jest kroplówka państwa.

Mimo to giełdy, w tym polska, biją kolejne rekordy. Ten stan prawdopodobnie utrzyma się jeszcze przez pewien czas, a to oznacza, że giełda ma szansę na dalszy wzrost. Oczywiście nie da się uniknąć przejściowych korekt. Jednak fachowcy radzą, by wykorzystywać je do zakupów akcji, zwłaszcza gdy planujemy inwestycję na tak długi okres jak pięć lat.

Z kolei dłużna część portfela powinna być redukowana. Aby zmaksymalizować zyski z niej, fachowcy radzą zwrócić uwagę na obligacje korporacyjne firm o stabilnej kondycji finansowej lub powierzyć pieniądze funduszom, które nie ograniczają się do zakupu papierów skarbowych, ale inwestują też na rynku obligacji przedsiębiorstw.

Ciekawą propozycją dla inwestorów, którzy chcą mieć pełne odzwierciedlenie portfela akcji, może być zakup tzw. ETF. Na razie możemy kupić produkt oparty na WIG20, ale na podstawie popularności takich instrumentów na świecie można oczekiwać, że wkrótce mogą się pojawić kolejne. Argumentem dla potencjalnych nabywców powinny być nie tylko niższe koszty nabycia niż w tradycyjnych funduszach. Warto też wziąć pod uwagę fakt, że większość funduszy akcji działających w Polsce ma kłopot z pokonywaniem tzw. benchmarku. W przypadku ETF ten problem znika, bo kupujemy sam benchmark.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Grzegorz Pułkotycki, dyrektor ds. analiz DM BZ WBK [/b]

Pięć lat to komfortowy horyzont dla inwestycji na rynku akcji, bo pozwala czerpać korzyści z potencjału wynikającego z przebiegu cyklu koniunkturalnego w gospodarce. Najgłębsza od dziesięcioleci recesja w rozwiniętych gospodarkach świata odcisnęła swoje piętno również na kondycji polskiej ekonomii. Na polskim rynku od szczytu hossy wyceny spółek obniżyły się średnio o 70 proc. Choć w ciągu ostatnich 18 miesięcy rynki odrobiły połowę strat, to ceny wciąż wydają się atrakcyjne. Mimo że nie brakuje obaw, iż w gospodarce światowej może dojść do kolejnej fali kryzysu, to bazowy scenariusz zakłada utrzymanie się na ścieżce wzrostu gospodarczego. Skala tego wzrostu będzie znacząco większa na tzw. emerging markets, do jakich wciąż zaliczana jest Polska.

W tak nakreślonym, optymistycznym dla gospodarki polskiej, scenariuszu akcje wydają się preferowaną klasą aktywów. Do najatrakcyjniejszych sektorów należy zaliczyć te, które są wrażliwe na cykliczne odbicie gospodarcze, a więc np. branżę finansową, technologiczną i przemysłową, ze szczególnym uwzględnieniem producentów dóbr inwestycyjnych. Bardziej doświadczeni inwestorzy powinni szukać okazji w konkretnych spółkach notowanych na giełdzie oraz na coraz częściej docenianym rynku NewConnect. Natomiast osobom, którym brak czasu na śledzenie informacji rynkowych uniemożliwia zarządzanie portfelem we własnym zakresie, z pomocą przyjdzie szeroka oferta funduszy inwestycyjnych. Warto też zwrócić uwagę na nowość na polskim rynku kapitałowym – fundusz ETF na WIG20, który stanowi doskonały instrument odwzorowujący stopy zwrotu z indeksu największych spółek warszawskiego parkietu.[/ramka]

Główny wskaźnik warszawskiej giełdy WIG w ciągu minionych pięciu lat zyskał ponad 30 proc. Biorąc pod uwagę wysoki poziom ryzyka, jakie towarzyszy inwestowaniu w akcje, to niewiele. Dość powiedzieć, że przeciętna lokata bankowa przyniosła ponad 20 proc. zysku, a średnia stopa zwrotu z obligacji skarbowych sięgnęła 32 proc.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/274310,1,542429.html]Zobacz ile można było zarobić w ciągu pięciu lat[/link][/b]

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy