[b]rpkom: - Co szwankuje w realizacji porozumienia TP i UKE? W sierpniu oceniała Pani jego realizację na pięć plus, dziś na trzy plus. [/b]
[b]Anna Streżyńska:[/b] - Nigdy nie oceniałam go na 5 plus. Są zresztą jego części, które można niemal tak ocenić, ale nie całe porozumienie. Nie działają systemy, które miały zapobiegać przeciekom informacji między częścią detaliczną i hurtową Telekomunikacji Polskiej. Po drugie, porozumienie miało sprawić, że TP będzie wdrażała nasze regulacje. Tymczasem - mimo również wielu pozytywnych efektów - pojawiają się nadal problemy. Jeden z nich, to nowa oferta ramowa SOR.
Jest pierwszy operator – Netia – który chce ją podpisać z TP. Nie jest to skomplikowana sprawa, ogranicza się do wysłania dokumentów i otrzymania zwrotnych, podpisanych. Tymczasem Netia trzy tygodnie czeka na odpowiedź TP i jej nie dostaje.
Oczywiście nie jest bez znaczenia, że z drugiej strony Netia kwestionuje umowę ramową za pośrednictwem Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji, TP zresztą też ją kwestionuje. Jednak oferta ma rygor natychmiastowej wykonalności. To wystarczy żeby ją podpisać.
[b]- Czy w praktyce największego problemu nie stanowi jednak tzw. test na zawężanie marży? Operatorzy alternatywni uważają, że testy nie działają odpowiednio. [/b]