Europa wymaga wzmocnienia

Ludzie w Anglii, Niemczech czy we Francji, zmęczeni kryzysem, wkrótce zaczną sprzeciwiać się rosnącym jego kosztom i nie zechcą płacić na nieodpowiedzialne i słabe gospodarki

Publikacja: 25.02.2011 00:51

Red

Zbliżająca się polska prezydencja w Unii Europejskiej przyniesie zapewne konieczność zdecydowania, czy Europa będzie mozaiką starych i nowych partnerów, z których każdy ciągnie finansową kołdrę w swoim kierunku, czy też zaczniemy szukać bardziej systemowego rozwiązania. Jest raczej wątpliwe, aby obecne węgierskie przewodnictwo niosło ze sobą nowe koncepcje funkcjonowania Unii.

Byłoby wielką szkodą, jeśliby Polska, obejmując unijne kierownictwo, podejmowała jedynie politykę zachowawczej administracji powierzonym majątkiem instytucjonalnym czy zamieniła swoją prezydencję w fiestę obchodów i występowania na salonach władzy, a nie podjęła jednocześnie próby wypracowania koncepcji dalszego rozwoju projektu zjednoczonej Europy. Także w obliczu wewnętrznej polaryzacji nastrojów w naszym kraju taki „zachowawczo-celebracyjny" model polskiej prezydencji osłabiłby szansę na dalsze reformy nad Wisłą.

 

Musimy pamiętać, że zezwolenie na to, by długi i obligacje cherlawych gospodarek europejskich były wykupywane przez Chiny, które także dysponują nadwyżką przewartościowanej waluty, doprowadzi do tego, że Unia straci swój przymiotnik i nie będzie już „Europejska", ale „Trans-Pacyficzna". Efektem takich działań będzie zresztą pogłębianie się różnic gospodarczych w Unii.

Głównym atutem zjednoczonej Europy było rozszerzenie rynków (towarowych, kapitałowych i ludzkich) oraz umożliwienie wolnych przepływów między narodowymi gospodarkami. Jednakże narodowe budżety, tworzone suwerennie przez autonomiczne parlamenty, zmierzały prawie zawsze do uzyskania korzyści w postaci finansowania infrastrukturalnych przekształceń z centralnej „szuflady".

Europie brakuje dziś koncepcji nowoczesnego federalizmu. Znajduje to wyraz w braku unijnych regulacji dotyczących podatków, świadczeń otrzymywanych i zakresu obowiązków systemów administracyjnych poszczególnych państw.

 

Wyobraźmy sobie kilka przykładów. W jednym kraju szkolnictwo wyższe jest bezpłatne, a w innym jest nakładowo finansowane przez studiujących i ich rodziny, które podejmują zadłużenie finansowe. Szkolnictwo finansowane jest z podatków pobieranych w skali narodowej, więc w niektórych państwach nakłady na naukę i szkolnictwo są wysokie, w innych dysproporcjonalnie niskie. Przy wolnym przepływie ludności w niedługim czasie rodziny będą decydowały się na wysyłanie młodzieży na studia tam, gdzie są one bezpłatne, a same pozostawać będą w krajach, gdzie opodatkowanie na naukę i edukację jest niewielkie.

Inny przykład to poziom usług medycznych i sposób ich finansowania. Przy istniejącym zróżnicowaniu pracownik będzie się starał mieszkać w kraju o niskim stopniu opodatkowania na służbę zdrowia, ale jako pacjent będzie zmierzał do kraju, gdzie lokalna klasa pracująca ponosi zwiększone nakłady i korzysta ze zwiększonego poziomu świadczeń. Jeszcze bardziej drastyczny jest przykład świadczeń emerytalnych.

Rozwiązaniem może być federalizacja Europy, to znaczy wprowadzenie centralnej regulacji sposobu ponoszenia kosztów i otrzymywania świadczeń socjalnych oraz zasad operowania podmiotów gospodarczych i finansowych. Zjednoczona Europa oznacza system, w którym każdy podmiot fizyczny i prawny może działać w dowolnym miejscu Unii.

Jednakże Polak, który pracuje w Niemczech i nie jest zarejestrowany jako pracownik, a pobiera zasiłek dla bezrobotnych w macierzystym kraju, rozsadza ten system w dwójnasób: obciąża wypłaty socjalne w jednym kraju i oferuje dumpingową cenę pracy w innym.

Podobnie Niemiec, który żyje z zasiłku we własnym kraju, ale mieszka w Hiszpanii, gdzie po powrocie do waluty narodowej ceny będą wielokrotnie niższe, obciąża budżet swego kraju. Grek, który ucieka do Holandii przed koniecznością płacenia za studia, czy Rumun, który studiuje bezpłatnie w Niemczech, unikając zobowiązań płatniczych dla podniesienia poziomu szkolnictwa we własnym kraju, dodatkowo komplikują ten system.

 

Europa potrzebuje efektywnego systemu podatkowego, który umożliwi uzyskiwanie wpłat budżetowych od wszystkich pracujących i dysponowanie tym budżetem stosownie do ujednoliconych zobowiązań państwowych. Stworzenie jednolitego systemu identyfikacji podatkowej oraz aktualnego systemu identyfikacji rezydencji spowoduje ujednolicenie świadczeń w proporcji do nakładów.

W ten sposób brytyjski emeryt mieszkający w Hiszpanii ponosił będzie koszty subwencjonowania gospodarki i systemu świadczeń socjalnych tego kraju, a portugalska sprzątaczka pracująca we Francji łożyła będzie na edukację swoich dzieci tam, gdzie mieszka.

Ujednolicenie nadzoru nad instytucjami finansowymi spowoduje zmniejszenie indywidualnego, narodowego ryzyka zapaści. W ślad za federalną polityką społeczną i finansową musi pójść polityka zagraniczna, a przynajmniej ta jej część, która odnosi się do zewnętrznounijnych relacji politycznych i gospodarczych.

 

Autor jest profesorem socjologii oraz dyrektorem wykonawczym Community of Democracies, międzynarodowej koalicji państw i organizacji społeczeństwa obywatelskiego z siedzibami w Waszyngtonie i w Warszawie.

W latach 2007 – 2009 był szefem Gabinetu Politycznego Ministra Spraw Zagranicznych

Zbliżająca się polska prezydencja w Unii Europejskiej przyniesie zapewne konieczność zdecydowania, czy Europa będzie mozaiką starych i nowych partnerów, z których każdy ciągnie finansową kołdrę w swoim kierunku, czy też zaczniemy szukać bardziej systemowego rozwiązania. Jest raczej wątpliwe, aby obecne węgierskie przewodnictwo niosło ze sobą nowe koncepcje funkcjonowania Unii.

Byłoby wielką szkodą, jeśliby Polska, obejmując unijne kierownictwo, podejmowała jedynie politykę zachowawczej administracji powierzonym majątkiem instytucjonalnym czy zamieniła swoją prezydencję w fiestę obchodów i występowania na salonach władzy, a nie podjęła jednocześnie próby wypracowania koncepcji dalszego rozwoju projektu zjednoczonej Europy. Także w obliczu wewnętrznej polaryzacji nastrojów w naszym kraju taki „zachowawczo-celebracyjny" model polskiej prezydencji osłabiłby szansę na dalsze reformy nad Wisłą.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy