Przez ostatnie dwa lata ceny akcji szybko rosły. Wciąż jednak zdecydowana większość spółek jest notowana poniżej kursów z marca 2008 roku. Ceny akcji zaledwie co czwartej firmy są wyższe niż trzy lata temu.
To najlepiej pokazuje, jak głębokie było kryzysowe tąpnięcie. Gdy zyski z akcji odniesiemy do standardowej lokaty bankowej, która pozwoliła zarobić przez trzy lata około 15 proc., okaże się, że warto było zainwestować zaledwie w 17 proc. spółek notowanych na naszej giełdzie.
Zdecydowanie najlepszą inwestycją trzyletnią były akcje spółki Integer; zysk z nich sięgnął aż 466 proc. WIG zyskał w tym czasie zaledwie 1,3 proc. Integer ma dobre wyniki. Przez trzy lata zysk netto tej firmy wzrósł o ponad 150 proc., a przychody ze sprzedaży się podwoiły.
Grubo ponad 200 proc. można było zarobić na akcjach chemicznego Synthosu i informatycznej spółki City Interactive.
Dla największych spółek giełdowych ostatnie trzy lata były trudnym okresem. WIG20 spadł prawie o 7 proc. Kursy zaledwie pięciu firm są na poziomie wyższym niż trzy lata temu. Do grupy tej należy PKO BP, który wzrost ceny akcji zawdzięcza emisji z prawem poboru.